"Piraci!" xP

1
Jeden z moich, jak to pięknie ujęła koleżanka z forum, "gniotów".

Publikuję ten wiersz, aby poznać reakcję waszą, starszych o_O.

*O dżizus, jestem tu chyba najmłodsza ^^'.*



"Piraci!"



Ciemny okręt wyłania się z mgły,

Na nic błagania, na nic łzy.

Na szczycie masztu powiewa bandera,

A na niej czaszka swe piętno wywiera.

żagle powiewają w rytm wojennych bębnów,

Nad czarnym drewnem statku błyszczy nów.

Księżyca biel oświetla pokładu deski,

Zostawiając na nich swój znak, nocy freski.

Okręt sunie przed siebie, przemierzając morza,

A kto śmie im zakłócić, na szyi poczuje chłód noża.

Bom to piraci, bezduszni i okrutni,

Jeżeli ich spotkasz, wiedz, że to twoje ostatnie dni.

Na twoją flotę wedrze się szczęk oręża,

Który pozbawi cię nie jednego męża.

Twoje żagle na zawsze czerwień splami,

A pogrąży w otchłań- płótno przebite kulami.

I nagle zdajesz sobie sprawę, że mowa o tobie.

Niech twoja załoga, że to piraci się dowie!

Lecz nic nie usłyszą, bo walka na pokładzie wrze,

A ty to widzisz, twoje serce z przegranej w piersi się drze.

Stoisz i czekasz aż swój żywot marny skończysz kiedy,

Okaże się, że pozostałeś sam u skrajni nędzy i biedy.

świst kul z armat poczujesz na karku,

Nie zgrywaj już dumy, niedowiarku!

I w pewnej chwili zrozumiesz swój błąd,

Lecz wtedy będzie za późno, śmierci rozniósł się swąd!

A następnie wyzioniesz ostatnie tchnienie,

Ku ich uciesze, pogrążą cię w zapomnienie.

Odpłyną dalej, lecz chcąc by inni wiedzieli,

że ich nigdy nie złapią, bo oni wolność ze sobą wzięli...

2
Jest parę logicznych potknięć, np.:
Na szczycie masztu powiewa bandera,

A na niej czaszka swe piętno wywiera.
Okręt sunie przed siebie, przemierzając morza,

A kto śmie im zakłócić
Bom to piraci,
ale podoba mi się to-to. :) Szczerze mówiąc, nigdy nie czytałam żadnego wiersza o piratach. Może to dlatego. ^_^'
Z powarzaniem, łynki i Móza.

[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]

לא תקחו אותי - אני חופשי

3
bębnów - błyszczy nów to dosyć kiepski rym


Jeżeli ich spotkasz, wiedz, że to twoje ostatnie dni.

A ty to widzisz, twoje serce z przegranej w piersi się drze.
W tych wersach zdecydowanie za dużo sylab.



Ogólnie? Początek lepszy niż końcówka. Ta bitwa była za sucha, za mało krwi, dymu, zapachu siarki i potu, krzyków przerażenia... wiesz, o co chodzi.

Ogólnie średnie. Zbyt dobrze znam szanty, żeby uważać Twój wiersz za coś oryginalnego.

4
Ok. Wielkie dzięki.



Bitwa za sucha... Hmm... Zaintrygowałaś mnie. Może w wolnej chwilce jeszcze coś z siebie wyduszę i napiszę ;).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron