Zwykle o tej porze stał już w łazience przed lustrem i wyciskał na szczoteczkę do zębów warstwę pasty. Potem szybka kawa, buziak dla żony, spojrzenie na spokojnie śpiące dzieci, trzaśnięcie drzwiami i już go nie było.
Złość targała mu trzewia, opanowała zwoje mózgowe, szukając gwałtownie ujścia.
Szkoda, że obok nie było Hanki. Wczorajsza kłótnia zaowocowała samotnym spaniem na kanapie w salonie. Z trudem się podniósł i powlókł do kuchni. Nareszcie aromat kawy, namiastka przeszłości.
IPhone? Nie.Teraz laptop. Wybrał forum. Cyberprzestrzeń wypełniły całusy, emotki z kawą i „big smaile”. Ha! Jest! Sztywniara,nad którą uwielbiał się pastwić.
Dłonie aż zatańczyły z radości.

ok, ale łatwo domyślić się puenty.
Jak to mówią: szału nie ma, majtek nie zrywa.

Przekawowany, prawie drabel. Nie ma mocy, pointa leży. Nadmiar niepotrzebnych szczegółów.

Powodzenia w następnym:)

slavec2723 pisze: ok, ale łatwo domyślić się puenty.
Jak to mówią: szału nie ma, majtek nie zrywa.

Dziękuję za komentarz. Zgadza się. Tytuł roboczy był całkiem inny. Po opublikowaniu dostrzegłam inne błędy, nic to. Fajnie, że zajrzałeś.

brat_ruina pisze: Przekawowany, prawie drabel. Nie ma mocy, pointa leży. Nadmiar niepotrzebnych szczegółów.

Powodzenia w następnym:)

Zamiast się powielać, po prostu, samodzielnie poczytaj o drabblach i ich odmianach. Powodzenia!

Added in 2 minutes 18 seconds:

Aloe pisze:

brat_ruina pisze: Przekawowany, prawie drabel. Nie ma mocy, pointa leży. Nadmiar niepotrzebnych szczegółów.

Powodzenia w następnym:)

Po prostu, samodzielnie poczytaj o drabblach i ich odmianach. Powodzenia!

Aloe pisze:po prostu

A pierwsze zdanie się zapowiadało, na tym koniec, czytać się nie da, porozrywane kawałki,

Rumcajs pisze: A pierwsze zdanie się zapowiadało, na tym koniec, czytać się nie da, porozrywane kawałki,

Właśnie czekałam na taką opinię:) Dzięki!