W oczekiwaniu końca

1
Każdą chwilą jestem obecny
na drodze w oczekiwaniu końca,
by w przyszłości
pytając o Twe imię odpowiedziano:
Tak, pamiętam...

Jeśli tylko otworzysz oczy
zanucę kołysankę,
przytulę jeszcze mocniej
byś zasnęła bez bólu.

Mnóstwo czasu Twego snu,
i daremnych prób
wydłużenia tych chwil
nam pozostało.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

W oczekiwaniu końca

3
brat_ruina pisze: Twe - Twego. Jednego bym się pozbył i z małej można. 'tych' też można wyciąć. Konsekwentnie z interpunkcją.

Mężczyzna nucący kołysankę - urocze to. Bez kpiny.
Każdy ma jakąś rocznicę. Dzięki za wskzówki, rady. Doceniam.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”