Nie jestem kowalem,
Tworzącym własny los.
Ani natchnionym poetą,
Opiewającym w balladach swą duszę.
Ani wszechświatem,
Na który ludzie spoglądaliby z ciekawością.
Ani celem,
Do którego warto dążyć.
Ani wartością,
Którą warto wyznawać.
Ani barwą,
Upiększającą świat.
Ani nieszczęśnikiem,
Którego uczucia rzeczywiście są uczuciami.
Ani królem swego życia,
Który jest w nim najważniejszy.
Ani prastarym mędrcem,
Którego wiedza jest wskazówką.
A jedynie cieniem człowieka,
Błądzącym po ulicach.
Nie jestem
2Wybacz, ale mnie to nie rusza. Tak forma jak i treść, są ograne do bólu, nie wnoszące niczego nowego/zaskakującego. Ot, kolejne wierszydło 

Lepsze jest działanie od bierności. W grze, jaką prowadzimy, nie możemy odnieść zwycięstwa. Ale niektóre przegrane są mimo wszystko lepsze od innych.
George Orwell, Rok 1984
George Orwell, Rok 1984
Nie jestem
3Za kolegą, mdłe i przegadane to.
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości.