Drabble nie jest formą literacką - erotyk na 100 słów

1
Stało się, po raz pierwszy w historii rodzaju ludzkiego udowodniono ponad wszelką wątpliwość życie po śmierci. Właściwie, nie tyle "po śmierci", co pomiędzy życiami. Hindusi, mieli rację i wszyscy kręcimy się w młynku metempsychozy. Nie wpłynęło to, co prawda na ich status w helpdeskach IT, ale miało przełożenie na język flirtu i łóżkowych czułości. Pieprzyk na biuście stawał się szpadą zazdrosnego męża. Szpecąca krecha na plecach, zdradzała w łysiejącym księgowym spis seksualnych podbojów z poprzednich wcieleń.
Każdego to satysfakcjonowało.
Poza Tomkiem.
Bo jak tu żyć z łańcuszkiem pąsowych znaczków na penisie, układających się w naszyjnik (mały, pod główką) kobiecych zębów?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”