Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

1
Stefan otworzył oczy i rozejrzał się po pokoju. Poszatkowane żaluzjami słońce przyklejało się do ściany, wskazówki zegara tkwiły w szpagacie. Była środa, ósmy października, tego dnia Stefan miał mieć kilka drobniejszych przygód, a wieczorem uratować świat. Zakwasy odkryły, że nie śpi, głowa pulsowała wczorajszą whisky.
- Pierdolę, nie robię – mruknął i zniknął pod kocem.

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

2
Drodzy Administratorzy, czy jest możliwe, żeby zedytować moją miniaturkę proszę i wymienić ją na o taką, jak pod spodem, ze zmienionym określeniem bohatera? To by nadało jej sens.
(patrzy na Administratorów oczami zbłąkanego jelonka; pozdrawia Administratorów i wszystkich Forumowiczów)

Bohater Literacki podejmuje decyzję

Bohater Literacki otworzył oczy i rozejrzał się po pokoju. Poszatkowane żaluzjami słońce przyklejało się do ściany, wskazówki zegara tkwiły w szpagacie. Była środa, ósmy października, tego dnia Bohater Literacki miał mieć kilka drobniejszych przygód, a wieczorem uratować świat. Zakwasy odkryły, że nie śpi, głowa pulsowała wczorajszą whisky.
- Pierdolę, nie robię – mruknął i zniknął pod kocem.

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

3
Drodzy Administratorzy, proszę nie słuchajcie Autora. W ogóle się nie zna. ;) Pierwsza wersja jest zdecydowanie lepsza - choć ja w innych miejscach stawiałbym kropki i przecinki. Ale co ja tam wiem. ;)
Czuowiek Roku, powiadam Ci, gdy doczytałem co Stefan miał zrobić tego dnia, od razu w głowie zakołatało, że to "bohater", na pewno "literacki". Nie trzeba więc psuć tego wrażenia, taką brutalną prawdą między oczy. Takie jest moje subiektywne wrażenie.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

4
Popieram P.Yonka, i żadne oczy zbłąkanego jelonka nie pomogą :P
Niczego nie wyedytuję i przestrzegam innych przed próbą edycji !
Stefana kupuję i biorę z dobrodziejstwem inwentarza :)
a to :
Czuowiek Roku pisze: wskazówki zegara tkwiły w szpagacie
mnie wręcz rozczuliło :)
Czuowiek Roku, zawsze tak dobrze mi się Ciebie czyta :))
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

6
Czuowiek Roku, trochę więcej wiary w ludzi - a przede wszystkim we własne umiejętności :))
Picie przewidziane wieczorem - za zdrowie pewnego obecnego na forum Autora i jego podopiecznej:)
Zapraszamy Ciebie i Stefana:)
Ps. Pisz te posty, niewiele brakuje byś zadomowiła się na sb :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

7
Czuowiek Roku pisze: Poszatkowane żaluzjami słońce przyklejało się do ściany
Świetny tekst; ładny i na temat :) Zastanawiam się tylko, czy nie powinno być Poszatkowane żaluzjami promienie słońca Czy ktoś profesjonalny, mógłby potwierdzić? Nie jestem pewna :>
„Powiedział tak: „pan jest częścią mnie, ja częścią pana”.”
Taco Hemingway, „To by było na tyle”

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

8
Sarah pisze:
Picie przewidziane wieczorem - za zdrowie pewnego obecnego na forum Autora i jego podopiecznej:)
Zapraszamy Ciebie i Stefana:)
Stefan mówi, że chętnie, co zresztą po nim widać. Ja życzę obojgu najlepszego.
Sarah pisze:
Ps. Pisz te posty, niewiele brakuje byś zadomowiła się na sb :)
Piszę piszę (odlicza na paluszkach, ile jeszcze zostało; dni, nie paluszków).

Stefan podejmuje decyzję [WULGARYZM]

10
Czuowiek Roku pisze:Była środa, ósmy października, tego dnia Stefan miał mieć kilka drobniejszych przygód, a wieczorem uratować świat.
Była środa, ósmy października. Tego dnia Stefan miał mieć kilka drobniejszych przygód, a wieczorem uratować świat.

Bardziej pasuje mi w ten sposób. Lepiej podkreśla coś tak ważnego, jak dzień ratowania świata.
Czuowiek Roku pisze:Zakwasy odkryły, że nie śpi, głowa pulsowała wczorajszą whisky.
U mnie najpierw głowa by odkryła, że nie śpię, a dopiero przy próbie wstawania poczułbym zakwasy. Taki żarcik.

Powodzenia Stefanie. Może jak się prześpisz jeszcze trochę, to zechce Ci się ratować świat. A jak nie to aspiryna!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”