W inne światy przenosi mnie noc
Szkatułki obwiązane intymności wstęgą
Otwieram po kolei
W mojej drodze do świtu
Zanurzam się w ich wyraziste wnętrza
Patrzę na ściany
Zbudowane z grubej warstwy emocji
Dywany z niepamięci
Rozwijane tylko nocą
Maskują podłogę niedomówień
I te wspaniałe obrazy!
Barwne witraże pełne niepewnych segmentów
Braki w pamięci uzupełniane przez wyobraźnię
Gdy odzyskam świadomość
Wszystko to zapomnę
Może poza paroma wizerunkami
Poza twarzami na obrazach
Ale wrócę tu
By znowu zagłębić się we wnętrzu szkatułki
Zawiązanej kokardą intymności
Inne światy
2Po co duże literki na początku wersów i chyba przypadkowy ich układ, i szkatułki o raz za dużo, przegadany i nieciekawy tekst moim zdaniem.
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości.