Mam tutaj konto już od dłuższego czasu, ale jak do tej pory byłam tylko biernym obserwatorem, więc wypadałoby się w końcu przywitać.
Na forach literackich istnieję sobie pod nickiem Karen, w rzeczywistości na imię mam Eliza.
Przywiało mnie do Was z innego forum na literę A, gdzie siedzę już od ponad dwóch lat. Ale czemu by nie poszerzać horyzontów?
Piszę wyłącznie prozę. Pierwsze koślawe opowiadania tworzyłam już pod koniec podstawówki. Tematyka? Kiedyś bardziej fantastyka i horror, teraz bliżej mi do obyczaju i kryminalnych wątków. Jednak akcenty z dwóch pierwszych często się wkradają, ot trudno uniknąć - ja dziecię wychowane na lekturach właśnie z działów fantastyki i horroru.
Co jeszcze mogę o sobie powiedzieć? 24 lata, zębołataczka w trakcie kształcenia. Inne stwierdzone uzależnienia prócz czytania i amatorskiego pisania, to muzyka, psy (mam fisia na punkcie swojego, kolejny w planach!), podróże, kawa, czekolada, wiercenie w zębach i takie tam.

Cóż, lepiej nie podpaść dentyście Witaj

Cześć:) Jak masz coś kryminalnego do beta-czytania, to ja chętnie:)

Oj, Navajero, nie taki dentysta straszny
Rozental, dzięki za propozycję, ale chwilowo biorę się za przeróbki i kontynuację niedokończonego opowiadania, a dopiero zaczęłam, więc jeszcze długa droga przede mną.

Cieszę się, że mogę Cię tu powitać.

A dziękuję, Gorgi
Tak to jest, jak się ma wyjątkowo tydzień wolny przed pójściem do pracy, to człowieka nachodzi na zwiedzanie internetów.

Kareen pisze: Oj, Navajero, nie taki dentysta straszny

Uhm W każdym horrorze maniak z piłą mechaniczną czy innym niebezpiecznym narzędziem, zapewnia tak niewinne ofiary

Cześć,
lubię dentystki. Zawsze mogą mi pomóc, zawsze są piękne.

Cześć, Escort. Dzięki za miłe słowo.
Ummm, Navajero, myślę, że po spotkaniu z piłą mechaniczną, to ja bym miała niewiele do roboty. Ewentualnie rozpoznanie zwłok po uzębieniu

Witaj, Kareen!
<brrr, boi się dentystów>

Hej, Kruger.
Kurde, ja takie drobne chuchro, a jaki przestrach sieję

Nic tak nie budzi grozy jak drobne dentystki i szerszenie.
Dlatego chodzę do takiej o słusznej posturze

Hmm, to ja już wolę być drobna i straszyć. Zresztą, (chyba) nie bez powodu po dzieciństwie pełnym horrorów wybrałam stomatologię... I nie chyba nie bez powodu ''dentysta'' rymuje się z ''sadysta''?

Witaj Kareen, Stomatologia, jak widzisz budzi grozę wśród Panów Bravo Ty!

Kareen pisze: I nie chyba nie bez powodu ''dentysta'' rymuje się z ''sadysta''?

Ano, nie bez powodu.