Jest to scenopis do sztuki dotyczącej H.P. Lovecrafta
OTCHłAń
AKT I
Scena 1
muzyka na początek: SEPTICFLESH – Lovecraft's Death [4:08]
Lovecraft w saloniku pisze list do swego przyjaciela Charles'a, w którym powiadamia go o ślubie z Sonią Greene. Do pokoiku wchodzi żona która odrywa Howarda od jego zajęć, chwila rozmowy i czułości.
Scena 2
Lovecraft w saloniku swoim i Soni przyjmuje gościa – właściciela i wydawcę „The Weird Tales” proponującego mu posadę redaktora naczelnego. Zażarta dyskusja w której trakcie poznajemy Lovecrafta-samotnika, „cień z Providence” chce być jak najbardziej niezależny i.. biedny.
Scena 3
ślub i skromne mini-przyjęcie weselne w gronie „przyjaciół i rodziny” (kilka osób). W trakcie tańca młodej pary widać już powoli zmianę jaka zachodzi w Howardzie – powolna chęć ucieczki, odejścia, powrotu do domu.
AKT II
Scena 1
Lovecraft w ciemnym gabinecie coś pisze. Zdaje się być całkiem spokojny, raz, może dwa razy tylko zaniepokojony odrywa się od pracy ale kwituje to „Jestem zmęczony. / Wszystko przez ten NY” etc.
Scena 2
Sonia, przyjaciel Lovecrafta wraz z narzeczoną i brat Sonii śniadają przy stole. Nagle z grobową miną i niewesołymi wiadomościami wchodzi Charles. Powiadamia zebranych, że Lovecraft uciekł.
Scena 3
Lovecraft po twórczo spędzonym dniu odpoczywa w fotelu. Gabinet zmienia się (zmiana dekoracji) wydaje mu się, że jest w zatopionym mieście cyklopów. Budzi się nagle i stwierdza, że jest w swoim gabinecie. Nerwowo zaczyna pisać, mrucząc przy tym. Wchodzi ciotka i wykłóca się z nim, że mało śpi, tylko pracuje i zapada we własnym świecie. Wtedy po raz pierwszy Howard określa go mianem „koszmaru, który przyciąga.”
Scena 4
Sonię, załamaną i zdezorientowaną, w dodatku chorą, słabująca, odwiedza Charles. Mówi jej, że dostał list od Lovecrafta, który wrócił do Providence. Stwierdza, że pisze on zwykłe dla siebie rzeczy: o fantastyce, swych marzeniach, wyobrażeniach, o tym co w nauce i w świecie, ale ani słowem nie wspomina o NY i żonie. (To załamuje kobietę).
AKT III
Scena 1
Lovecraft spaceruje, notuje, pracuje... Ma zwidy (obrosły mułem/mchem kamień zamiast kałamarza, widzi same książki o tytule Necronomicon), ma kłopoty z koncentracją.. słabnie. Raz tylko wspomina żonę, widać, że wtedy zapada jakaś decyzja. Dochodzi do starć z ciotką.
Scena 2
Sonia dostaje pozew rozwodowy.
Scena 3
Lovecraft pogrążony w pracy ma atak szału. Rzuca się po ziemi. W tym momencie do jego pokoju wchodzi... Charles. Rzuca się przyjacielowi z pomocą, uspokaja go i zostaje potraktowany niezwykle brutalnie. Wzburzony wychodzi. Lovecraft zostaje sam ze swym koszmarem. Już na zawsze. Następuje recytacja „śmierci Lovecrafta” w tle muzyka np. Silent Hill – Main Theme (Piano version)
Zimno - nadchodzi;
Szczury w ścianach łamią
śmiertelny dźwięk ciszy,
Wraz z rozkładającym się czasem.
Próbujesz nazwać to, co nienazwane,
Szepczący w ciemności...
Nasz ogar wyczuwa twój zapach;
Mroczny strach
Przyjdzie by zabrać cię w nasz świat!
Twe życie, twe książki
Maszerują przed zamykającymi się oczyma,
Poza murami snu...
Lovecraft w krainie umarłych!
Opętany Necronomiconem
Szalonym snem Araba...
Znalazłeś ścieżkę do Azathotha!
I przeszedłeś krainą Dagona...
Twoi przyjaciele też byli nawiedzeni
Pamiętasz może Charles'a?
Czyś nie słyszał
Muzyki Ericha Zanna -
To Zew Chthulhu przebrany
W nuty i wrzeszczące rytmy
By zasiewać w sercu człowieka
Ziarenko pełzającego strachu...
Lovecraft w krainie umarłych!
Twój czas się skończył;
Widziałeś zbyt wiele,
Gdy użyłeś srebrnego klucza!
Sam wiesz najlepiej – umysły takie jak Twój
Nie mogą nigdy spocząć w pokoju
Wpatrywałeś się w otchłań...
Nigdy nie spoczniesz w pokoju...
Nigdy nie spoczniesz w pokoju!
"Otchłań" - scenopis wersja pierwsza (dr
1Huginn ok Muninn flięga hverian dag
i??rmungrund yfir;
óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,
þó si??mk meirr um Muninn.
-------------------------------------------------------
Witajcie w Kraju Umarłych!
Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!
A marzenia i sny...
Spełni Wielki Papier!!!
i??rmungrund yfir;
óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,
þó si??mk meirr um Muninn.
-------------------------------------------------------
Witajcie w Kraju Umarłych!
Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!
A marzenia i sny...
Spełni Wielki Papier!!!