Hm... adiutant zajęty. Ale posada prywatnej sekretarki jest wciąż wolna.
Jeżeli chodzi o rowy to... i tak prędzej czy później nowi tam trafiają. Często modlą się żeby ich zakopano, ale nie...

my jesteśmy pierwsi.
Także, droga Alicjo, sekretarka to bardzo dobra fucha. Zapraszam jutro z samego rana. Pamiętaj, że lubię krwistą kawę, bez mleka.
A wy szeregowi, na co się gapicie!? Będziecie błagać o rowy!
Ps.: Huginn, trzeba poprawić dyscypline na poligonie. Nowi, nie chcą biegać.
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."
-Drizzt Do'Urden
-------------------------------------------------------
http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg
Załap się! Jeszcze dziś!