Echo

1
Siedzę sobie na sośnie

i patrząc w dal

i krzycząc w bezład przestrzeni

czekam na echo...



Echo, echo, echo

jam na Cie czekoł

wchodząc na drzewo

jedząc...



Pytasz mnie

patrząc pomiędzy nogami

i widząc swoje stopy-

"którędy do Zabrza?"



Urzeka mnie

twa niedelikatność

w twym pytaniu

niewysubtelnionym



Mówię:

idź pan w ch**

siedząc na sośnie

czekając na echo
The Dude abides.

2
Wyższy poziom wyższej abstrakcji. Boskie!

<klaszcze>
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

5
A mi się podoba. Szczególnie melodyjność tej zwrotki:


Echo, echo, echo

jam na Cie czekoł

wchodząc na drzewo

jedząc...

7
Tusia, ja się nie zgodzę! W tym jest więcej pomysłu niż we wszystkich patetycznych wierszach o miłości, które czytałaś!

O niechlujność pytała już Gra i się nie dziwie, bo wiersz jest bardzo spójny. Czego tu chcesz więcej? Heksametru i rymów? Nie ten dział.

Wulgarność? No i co, że jest wulgaryzm w wierszu? Wulgaryzm to tylko jeszcze jeden środek wyrazu. Zupełnie jak brzydota w sztuce baroku - jeszcze jeden środek wyrazu. A ty "nie". Nie, bo co? Teraz mamy cały dorobek "brzydkiego okresu baroku" wywalić do śmieci?

Co do żenady też się nie zgodzę - żenada to pisać banały o nieszczęśliwej miłości a próbować czegoś nowego - hmm, na to jest jakieś inne określenie :P

Krytyka ma być konstruktywna - czekamy.
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

8
Mieszanina grafomańskiej pompatyczności z niechlustwem i wulgarnością. Żenada.
Cóż mogę powiedzieć... hm...

Grafomania jest. Pompatyczność? Być może, nie wiem. Niechlujstwo? Ja je lubię. Wulgarność... Dla mnie wulgarnością jest Taniec z gwiazdami i Ziarno. Napisać "chuj" w wierszu to przy tym pestka.

Nigdy nie przepadałem za poezją i nie przepadam za nią nadal. Wiersze Szymborskiej, Leśmiana działają na mnie jak pięć tabliczek czekolady popitych kakaem. Mdli mnie kiedy pisze się o jakiś wyższych wartościach. Więcej miłości przekaże mi matka kotletem schabowym i ziemniaczkami, niż najlepsza poezyja. Spróbuj zawrzeć taki kotlet w wierszu, a Ci się pokłonie.

Dystans, dystans. "Echo" miało być bardziej humorystyczne niż skłaniać do czegokolwiek. Chociaż dorabianie mu znaczeń też jest na swój sposób zabawne... :)



Żenada? Why so serious? :)
The Dude abides.

9
Moim zdaniem cudne! <bije brawo i pokłony> :D
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”