„We wnętrzu góry ukryty”
-przyśpiewka krasnoludów z górskich twierdz
We wnętrzu góry ukryty
Wciąż podejmuje olbrzymi trud
Wydobycia tego co głęboko ukryte
Mężny nasz krasnoludzki ród
Hej! Krasnoludzie z górą walcz
Hej! Krasnoludzie w skale ryj
Niech się zapełni skarbiec nasz
Niech błyszczy złoto od potu i krwi
We wnętrzu góry okryty
Wciąż toczy nowe boje
Choć wróg przeklęty nęka go
Krasnolud ciągle robi swoje
Hej! Krasnoludzie z górą walcz
Hej! Krasnoludzie w skale ryj
Niech się zapełni skarbiec nasz
Niech błyszczy złoto od potu i krwi
I tak wędruje urobek w górę
Wyrwany prosto z trzewi ziemi
By mężny krasnoludzki ród mógł
W sztukę go przekuć rękoma swymi
Hej! Krasnoludzie z górą walcz
Hej! Krasnoludzie w skale ryj
Niech się zapełni skarbiec nasz
Niech błyszczy złoto od potu i krwi
We wnętrzu góry ukryty
Od środka wciąż zmienia ją
W pocie czoła pracując
Mężny ród wykuwa swój dom
Hej! Krasnoludzie z górą walcz
Hej! Krasnoludzie w skale ryj
Niech się zapełni skarbiec nasz
Niech błyszczy złoto od potu i krwi
2
Dość prosty, lecz trudno posądzać krasnoludów o coś bardziej wyrafinowanego
.
Czyta się przyjemnie, rytmicznie. Nawiązuje do jakiegoś twojego świata, którego tajemnic jeszcze nie miałem okazji poznać. To wszystko na plus. Zastanawiające słownictwo, brakuje tu "soczystości", ale ja nic nie mówię, twój świat - twoje krasnoludy.

Czyta się przyjemnie, rytmicznie. Nawiązuje do jakiegoś twojego świata, którego tajemnic jeszcze nie miałem okazji poznać. To wszystko na plus. Zastanawiające słownictwo, brakuje tu "soczystości", ale ja nic nie mówię, twój świat - twoje krasnoludy.