2
I to chcesz nazwać czymś z poezji? Przeciez to nic nie przypomina
Jestem stworzeniem, czy to źle?
Bóg mnie stworzył... On tak chcę...
Ja decyzji Jego nie zmienie...
Chyba, że zostane wspomnieniem...

3
To, że Tobie niczego nie przypomina, nie przesądza jeszcze (a może nawet wcale a wcale), czy coś jest, czy nie jest poezją, arletto.

Mi się ta miniatura podoba, bo jest niesamowicie refleksyjna. Kilka słów a ocean i kropelka treści jednocześnie pomiędzy.
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

5
I to chcesz nazwać czymś z poezji? Przeciez to nic nie przypomina
Gry utwory w zdecydowanej większości same się bronią toteż postu nie rozumiem.
Patka niekoniecznie nadużywanie. Interpunkcję by wstawił i byłoby w porządku. Ot, na przykład zawieszenie ostatniego wersu przy deklamacji.
Utwór przypomina mi mojego stworka. Miniatura przemijająca nieźle wypada. Tylko obawiam się tej coraz częściej pojawiającej się elektroniki u leśnej Gry. :P
"Życie nas mija i patrzy ze śmiechem,

Jak nad zagadką stoimy bezradnie,

Jak złotą piłką bawimy się grzechem,

Czas przeklinając, co sny nasze kradnie."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”