Udawany sen [komentarz a'la felieton]

1
Jak prosto udawać i jak prosto - co cieszy i smuci - się usprawiedliwiać. Miałem ochotę napisać tekst a wiem, że felietonistą nie jestem, więc co mi pozostało? Wspomnieć - "Udawany sen", komentarz a'la felieton. "A'la" i jestem czysty jak łza (i słony zarazem).

Kto nie lubi udawać? Nie będę posługiwał się przykładami z życia znajomych, ponieważ równocześnie musiałbym poszukać powodów, dla których odegrali kogoś kim nigdy nie byli, nie są i nigdy się nie staną.

Przyznam, a jestem szczerym człowiekiem (przynajmniej takie odnoszę wrażenie) - w swej uczciwości jestem strasznym fałszywcem. Gdybym miał możliwość nakładania na twarz masek - robiłbym to każdego dnia (a może co parę minut).

Pozostało pytanie - dlaczego? Co jest powodem tego, że nie chcemy być sobą? Odpowiedź jest niezwykle prosta - prościej grzeszyć na czyjś rachunek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”