My name is Bruno, Bruno Grigori.

1
Mus to mus. W innym wątku (http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?p=78316) zareklamowałem swoją książkę - Złego człowieka - i z tego, co widzę, nie wezmę w dyskusji udziału, jeśli się nie przedstawię w tym. OK.

Nazywam się Bruno Grigori. Piszę. Od... dziecka. Wiele moich tekstów zostało tu i ówdzie opublikowanych - pod innym nazwiskiem, które pozwolę sobie póki co utrzymać w tajemnicy - nie jest ono istotne w tym kontekście. Ponieważ interesują mnie przede wszystkim historie leżące na pograniczu historii i religii, moje pisanie uczy mnie dużo pokory wobec ludzi, ich przekonań, ich słabości. Nie może być inaczej poruszając się pomiędzy prawdą, fikcją a bardzo silnymi wierzeniami. Koniec końców tam, gdzie dwóch się bije, każdy uważa, że ma rację.

Drugie co mnie definiuje to fakt, że jestem Krakusem - od urodzenia, nawet od pokoleń. W Krakowie żyję, pracuję, mam przyjaciół i kumpli. Zjeździłem trochę świata, ale nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. A jeśli już tę wyobraźnię wysilę, dostrzegam nieuchronną depresję.

Mam blisko 40 lat. I dwójkę dorastających dzieci.

Witam i pozdrawiam,
Bruno

2
Witamy na forum!
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

5
padaPada pisze:Witam
Bruno pisze:Wiele moich tekstów zostało tu i ówdzie opublikowanych
Na papierze?
no i do kategorii "pięknych istot" się nie zaliczysz :-D

hej bruno :-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

6
Witam.

Ponoć Krakusy to Szkoci wyrzuceni ze Szkocji za skąpstwo, prawda to, czy tylko "urban legend"?

Frank.
"Stąpać po krawędzi, gdzie lęk i strach..."

Muszę uczyć się polityki i wojny, aby moi synowie mogli uczyć się matematyki i filozofii. John Adams.

7
padaPada > Również na papierze. Zdarzyło się i na kredowym. :D

Frank Black > Niech pomyślę... i policzę piwa, które mi kumple w życiu postawili i które ja w życiu postawiłem... Będzie niełatwo. :) A i zdarzyło mi się, że w krakowskiej knajpie Szkot postawił mi wódkę. Myślę, że swój znajdzie swego, po prostu.

9
Bruno pisze:Ponieważ interesują mnie przede wszystkim historie leżące na pograniczu historii i religii, moje pisanie uczy mnie dużo pokory wobec ludzi, ich przekonań, ich słabości. Nie może być inaczej poruszając się pomiędzy prawdą, fikcją a bardzo silnymi wierzeniami.
Niezłe wejście Bruno. Zaintrygowałeś mnie, będę śledził Twoje poczynania tutaj i w miarę możliwości gdzie indziej. W każdym razie reklama Ci wyszła.
Wtykam kije w mrowiska. Solidnie i tanio.

10
orinoco pisze:Niezłe wejście Bruno. Zaintrygowałeś mnie, będę śledził Twoje poczynania tutaj i w miarę możliwości gdzie indziej. W każdym razie reklama Ci wyszła.
Bardzo mnie to cieszy. :) Ja ze swojej strony będę publikował kolejne części "Złego człowieka" w obiecanym tempie, a i od czasu do czasu jakieś opowiadanie z zupełnie innej beczki dorzucę. :]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron