31

Latest post of the previous page:

Trochę mnie fascynuje ten temat, bo ja mam poważne problemy żeby wyskrobać 100 tysięcy znaków dobrej prozy, tak, żeby się to trzymało kupy, nie posypało się konstrukcyjnie i w dodatku trzymało ten sam poziom. Ale podobno mam za duże wymagania wobec siebie i innych.
I naprawdę NIGDY nie miałeś takiego okresu, w którym zamiast 100 tysięcy wychodziło ci pięć tomów? xD
Pamiętam swoją pierwszą Powieźć, która miała trzy tysiące stron i więcej wersji alternatywnych niż uniwersum Marvela. A gdy po latach zdmuchnęłam kurz, zrobiłam bardzo luźny plan i napisałam to na poziomie, na którym da się czytać, wyszło jednak, że tych stron jest niecałe trzysta.
Ale wciąż tęsknie za swoją grafomańską lekkością pióra z czasów gimbazy, bo mam wrażenie, że z każdym miesiącem pisze mi się ciężej. I wolniej. I w ogóle nope.
jestem zabawna i mam pieski

32
I naprawdę NIGDY nie miałeś takiego okresu, w którym zamiast 100 tysięcy wychodziło ci pięć tomów? xD
Ja Sepa rozumiem. Najdłuższe co napisałem miało 100k znaków i to tylko dlatego, że było workiem tekstów. :D
Również fascynują mnie ci, którzy potrafią natłuc setki tysięcy znaków w taki sposób, że to się nadaje do czytania. Nie mam aż tyle do powiedzenia, żeby potrzebować powieści, a na poezje jestem za mało oczytany. Króciaki są dla mnie zatem wybawieniem. :D

34
I naprawdę NIGDY nie miałeś takiego okresu, w którym zamiast 100 tysięcy wychodziło ci pięć tomów? xD
Raczej odwrotnie - miało być milion znaków a wychodziło 50 tysięcy. :P Ale ja mam w ogóle problemy z dłuższymi formami.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

35
Ja już mam jedną powieść na poziomie 980 000 znaków, pewnie podzielę ją na dwa tomy. No i 300 000 znaków innej powieści. I kilka opowiadań. W tym samym świecie, pod mój projekt multimedialny. Więc nawet jeśli wydam pojedynczą powieść, będzie to część cyklu, z różnymi bohaterami.
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”