Latest post of the previous page:
Nie ma pewnie "złotego środka". Ja ze swej strony mogę jedynie powiedzieć, że część z rad Andrzeja może się świetnie sprawdzić. Niezłym dowodem może być moja ostatnia książka, która znalazła się na topowej liście "Empiku" (jeden wydawca, spójna okładka tego samego autorstwa, zbliżona szata graficzna, ten sam gatunek literacki).Może około ok. 1500 egz. w dwa tygodnie nie rzuca na kolana, ale myślę, że nie ma się też czego wstydzić...
Niemniej jednak, uważam, że publikowanie opowiadań w branżowych czasopismach jest nieco przereklamowane. Nie sądzę, by mogło przynieść jakieś oszołamiające efekty. Nigdy nie wysyłałem opowiadań do tego typu czasopism i nie zamierzam. Zyski są śmieszne, a i potencjalne zainteresowanie czytelników nie przekonuje mnie jakoś...