Witam Was. Mam na imię Kasia i w czerwcu skończę 19 lat. Skończyłam w tym roku liceum. Aktualnie odbywam najdłuższej do tej pory wakacje.
Pisaniem zajmuje się od bardzo dawna. W czwartej klasie podstawówki napisałam moje pierwsze opowiadanie zapełnione błędami każdego rodzaju. Nic wybitnego w tym wieku nie mogłam stworzyć, ale to pierwsze opowiadanie zapisane ołówkiem w żółtym zeszycie, doprowadziło mnie to tego, że pisarstwo stało się moją pasją. W 1 klasie gimnazjum po namowie koleżanki, założyłam bloga na którym umieściłam pierwsze porządniejsze na tamten czas opowiadanie. Potem był kolejny blog i następny i jeszcze jeden, ale tego ostatniego opowiadania nie skończyłam niestety. Aktualnie nie prowadzę już blogów, ale pisze.
Jeśli macie jakieś pytania, proszę bardzo
Pozdrawiam!

Witaj!

Piszesz tylko opowiadania, czy może również dłuższe formy?
Jakie klimaty, tematy, gatunki Cie kręcą?

Prawdę mówiąc swojej twórczości nie powinnam nazywać opowiadaniami. Są znacznie dłuższe. To raczej powieści, ale zawsze bałam się tej nazwy... tak jakbym mierzyła za wysoko czy coś w tym stylu.
Nazwa "opowiadania" przyjęła się także dzięki blogom, bo w społeczeństwie blogowym
tak nazywa się twórczość dłuższej formy.
Jeśli chodzi o klimaty to ciężko to określić. Wszystko zależy od pomysłu jaki mam w danym momencie. Aktualnie pisze "opowiadanie" bardziej obyczajowe. Wątkiem przewodnim są relacje międzyludzkie.
Dodam, że uwielbiam pisać o uczuciach, studiować ludzkie emocje, ukazywać zmiany jakie zachodzą w człowieku.

Nigdy nie pisałam opowiadania, które chociażby ocierało się o fantastykę, ale ostatnio ( jak na złość podczas realizacji czegoś innego) wpadł mi do głowy pomysł na powieść co pogranicza fantasty i science faction.