Witam

1
Witam serdecznie wszystkich użytkowników tego forum. Krótko o mnie:

Nie cierpię emotkionów, z jakiegoś powodu.

Zainteresowania - mam słomiane zainteresowania, to znaczy gdy wejdę w jakiś temat to na krótko, póki będzie mnie interesował. Zwykle, niestety, nie trwa to długo. Na szczęście inaczej jest z pisaniem.

Jeśli chodzi o lektury - tutaj jest różnie, uwielbiam pasjami książki z zaskakującymi końcami i zagadkami. Dobre czytadła też są u mnie w cenie, często dużo bardziej niż książki o których wspomniałem przed chwilą.

Acha, mój nick nie ma nic wspólnego z Trzema Królami.

3
Ahoj, że tak powiem.


Acha, mój nick nie ma nic wspólnego z Trzema Królami.


Tak przyjacielu właśnie widźmy....


uwielbiam pasjami książki z zaskakującymi końcami


Co mi w tym zdaniu nie pasuje... hymmm... Wybacz takie małe zboczenie.



Tutaj zweryfikujemy twoje teksty. Dogłębnie...



Pozdrawiam.







A żeś się Richard wysilił...
"Tworzenie od niweczenia.

Kres od początku,

Któż odróżni z całą pewnością?"

6
Ty. Ja. Nie! To znaczy Ja. Albo Ty. To w końcu jak? Ty, czy ja? Ja? Nie! Ty!



Ok. Ja.

Ale tak naprawdę Ty.

Ok, ok - my.



Pewnie, że ja.
Najtrudniej nauczyć się tego, że nawet głupcy mają czasami rację. – Winston Churchill

7
Cześć

Na dzień dobry pytanie - czym jest dobre czytadło?

Bo przeciwstawiasz dobre czytadło książkom, które są zagadkowe i posiadają zaskakujące zakończenia?



Nie zrobię emotionka . Nie będziesz się tu nudził

8
To nie jest łatwe pytanie, bo dobre czytadło to dla każdego coś innego (wiem, banał), odpowiem więc za siebie. Dobre czytadło to dla mnie książka, której nie muszę czytać dwa razy by zrozumieć o co naprawdę w niej chodziło, to książka która nie powoduje że spoglądam na hasło w niej rzucone i nie wiem o co chodzi. Ogólnie mówiąc - to książka, która sprawi że będę chciał odwracać jej kartki by zobaczyć co się stanie dalej. I która nie oferuje wiele ponad to.



Jeśli chodzi o drugie pytanie... Nie przeciwstawiam sobie tych dwóch rodzajów książek, ani ich nie wartościuje. To trochę tak jak z jedzeniem, lubię placki ziemniaczane ale lubię też czasem przekąsić francuskie naleśnik. E, metafora się nie udała.

9
Nie. Przepraszam, to ja się nieprecyzyjnie wyraziłem.

Chodzi mi o to,że zrozumiałem jakobyś sugerował,że dobre czytadło a książki zagadkowe, z zaskakującymi zakończeniami były czymś innym.

Oczywiście to sprawa indywidualnego odbioru,ale ty twierdzisz,że lubisz ten rodzaj opowieści,więc zakładam że to dla ciebie dobre czytadła.Z tego powodu brzmi dla mnie dziwnie stwierdzenie,co wolisz bardziej, skoro jedno zawiera się w drugim.

Mam nadzieję,że teraz jasno opisałem moje spostrzeżenie.

Pozdro

11
Witam.



Nie od trzech króli? To może od stopu metalu?
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron