Przybyłem
: czw 23 mar 2017, 17:15
Witam
Jestem magistrem inżynierem ze specjalnością obróbka skrawaniem i narzędzia. Pracę dyplomową napisałem na temat „Technologia freza ślimakowego segmentowego na przykładzie freza firmy Fette”.
Od matury aby przeczytałem rozkład jazdy linii tramwajowej w mieście Częstochowa.
Sam w sobie jestem niesamowity
No za co bym się nie chwycił – zamieniam w złoto.
Dwa razy w życiu na laborce ze spawalnictwa pierdo***em elektrodą w materiał, oczywiście od razu przywarła, ale ogarnąłem sytuację, z naście razy wymiotłem wióry spod frezarki i zbadałem je pod mikroskopem, raz naostrzyłem narzynki i ze dwa razy ustawiłem tokarkę na obróbkę czegoś tam.
Poza tym: stałem pod oborą, gdy odbierano krowi poród, z tej samej obory wywaliłem z kilkadziesiąt razy krowie kupy, obrobiłem nieskończoną ilość grządek, spaliłem pralkę, pozbyłem się z kompa babilon sercz, odmoczyłem sporo odcisków w pomarańczowej misce, upiekłem jabłecznik bez zakalca, na jednym z forum napisałem chyba najdłuższe zdanie opublikowane w całej historii polskiego internetu i najważniejsze – umiem ustawić kanał Trzynasta Ulica na każdym telewizorze.
Te wszystkie doświadczenia mogę ubrać w słowa i w każdym gatunku literackim bez problemu, no z sonetem miałbym problem, ale jakbym sobie odpowiednio dużo natchnienia z monopolowego przyniósł, to dałbym radę.
Ja po prostu utalentowany jestem.
Kiedyś zabłądziłem w Internecie i zalazłem na portal literacki jeden i drugi.
Pobulikowałem tam.
Na ten trafiłem wklepując w gugla portal literacki.
Piszę prozą.
Tego, co mnie na to forum przyjął znielubiłem od razu.
Wymóg, że muszę skomentować trzy utwory zanim cokolwiek opublikuję uradował mnie bardzo.
Bo poza twórczością Bułhakowa, Prusa i Kafki mało co mię się podoba i lubię sklinać z użyciem wulgaryzmów.
Podsumowując.
Przybyłem, skomentuję trzy utwory i zaprezentuję swoje.
P.S Żeby ino jeden utwór na tydzień??
i bez wulgaryzmów bardzo proszę [ithi]
Jestem magistrem inżynierem ze specjalnością obróbka skrawaniem i narzędzia. Pracę dyplomową napisałem na temat „Technologia freza ślimakowego segmentowego na przykładzie freza firmy Fette”.
Od matury aby przeczytałem rozkład jazdy linii tramwajowej w mieście Częstochowa.
Sam w sobie jestem niesamowity
No za co bym się nie chwycił – zamieniam w złoto.
Dwa razy w życiu na laborce ze spawalnictwa pierdo***em elektrodą w materiał, oczywiście od razu przywarła, ale ogarnąłem sytuację, z naście razy wymiotłem wióry spod frezarki i zbadałem je pod mikroskopem, raz naostrzyłem narzynki i ze dwa razy ustawiłem tokarkę na obróbkę czegoś tam.
Poza tym: stałem pod oborą, gdy odbierano krowi poród, z tej samej obory wywaliłem z kilkadziesiąt razy krowie kupy, obrobiłem nieskończoną ilość grządek, spaliłem pralkę, pozbyłem się z kompa babilon sercz, odmoczyłem sporo odcisków w pomarańczowej misce, upiekłem jabłecznik bez zakalca, na jednym z forum napisałem chyba najdłuższe zdanie opublikowane w całej historii polskiego internetu i najważniejsze – umiem ustawić kanał Trzynasta Ulica na każdym telewizorze.
Te wszystkie doświadczenia mogę ubrać w słowa i w każdym gatunku literackim bez problemu, no z sonetem miałbym problem, ale jakbym sobie odpowiednio dużo natchnienia z monopolowego przyniósł, to dałbym radę.
Ja po prostu utalentowany jestem.
Kiedyś zabłądziłem w Internecie i zalazłem na portal literacki jeden i drugi.
Pobulikowałem tam.
Na ten trafiłem wklepując w gugla portal literacki.
Piszę prozą.
Tego, co mnie na to forum przyjął znielubiłem od razu.
Wymóg, że muszę skomentować trzy utwory zanim cokolwiek opublikuję uradował mnie bardzo.
Bo poza twórczością Bułhakowa, Prusa i Kafki mało co mię się podoba i lubię sklinać z użyciem wulgaryzmów.
Podsumowując.
Przybyłem, skomentuję trzy utwory i zaprezentuję swoje.
P.S Żeby ino jeden utwór na tydzień??
i bez wulgaryzmów bardzo proszę [ithi]