Strona 1 z 1

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 19:04
autor: MichałGałwa
Witajcie! :D

Urodziłem się 20 kwietnia 1988 roku w Katowicach. Absolwent Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych. Autor debiutanckiej powieści fantastyczno-przygodowej pt. "Proces", wydanej w 2015 roku, ale po takim czasie żałuję, że pojawiła się na rynku, bo napisałbym to teraz lepiej (tak myślę :oops:). Ze względu na zamiłowanie do psychologi, moje powieści dotykają problemów ludzkiej psychiki ukształtowanej we współczesnym świecie. Jestem entuzjastą i amatorem dobrego kina z gatunku science-fiction oraz nowoczesnych teorii naukowych; poetą, prozaikiem, producentem muzycznym, a także rysownikiem.

Nie wybrałem sobie określonego gatunku literackiego. W moich powieściach staram się o to, aby cechowały się ciekawą i wciągającą akcją, a ich zakończenie zawsze było logiczne, nieprzewidywalne. Nie cierpię opisów przyrody, ale takich uniknąć się nie da, gdy są potrzebne. I nie lubię, gdy mi się kartki zaginają. Lubię za to zjeść całą paczkę ciastek z kawałkami czekolady i testować sobie rzemieślnicze piwa.

To w sumie tyle. :mrgreen:

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 19:21
autor: Romecki
Cześć :)

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 19:38
autor: brat_ruina
Witaj poeto:)

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 19:46
autor: iris
Witaj Michale :)

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 20:36
autor: MaciejŚlużyński
Powitać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Witajcie!

: pn 30 paź 2017, 21:00
autor: Faraon
Witam serdecznie!

Rozgość się i wnieś do naszego forumowego życia coś pozytywnego. :)

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 09:39
autor: Hardy
Cześć.
Popraw ten "Proces" i wydaj jeszcze raz, ew. w innym wydawnictwie. To samo przeżyłem z moją pierwszą prozą i tak właśnie postąpiłem. Jedyny problem - od kiedy liczyć debiut ;)

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 10:31
autor: Romecki
Z całym szacunkiem, Hardy, ale droga z Novae Res do Psychoskoku to naprawdę nie jest dobry wzór, chociażby dlatego, że oba wydawnictwa silnie kojarzą się z płaceniem za wydanie książki przez autora (owszem, są wyjątki, ale mówimy o wizerunku), a tymczasem właściwa ścieżka prowadzi zawsze po trasie, na której to tobie płacą.

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 16:08
autor: MichałGałwa
Romek Pawlak pisze: Z całym szacunkiem, Hardy, ale droga z Novae Res do Psychoskoku to naprawdę nie jest dobry wzór, chociażby dlatego, że oba wydawnictwa silnie kojarzą się z płaceniem za wydanie książki przez autora (owszem, są wyjątki, ale mówimy o wizerunku), a tymczasem właściwa ścieżka prowadzi zawsze po trasie, na której to tobie płacą.
I tutaj się zgodzę z każdym słowem. Osobiście zaczęło mi być wstyd, gdy pojąłem działanie całej machiny współfinansowania. Ale tak to już jest, gdy bierze się coś dosłownie "pierwsze lepsze z brzegu", bez pojęcia o temacie. :oops: Jednak nie będę się wybielał, bo sam wiem, że zawsze mogę zrobić coś lepiej. I stąd wiem też, że pisząc dla Was, będę mógł nie tylko postarać się o to, aby pokazać się z dobrej strony, ale także szlifować przy tym swój warsztat. :)
Hardy pisze:Popraw ten "Proces" i wydaj jeszcze raz, ew. w innym wydawnictwie.
Wydać to drugi raz? To nie taki zły pomysł. Ale po co? Dla sławy, pieniędzy? Dla poprawnego opisu na tyle okładki, który tyczy się trzonu fabuły, a nie nieistotnego wątku? (zamierzony był ten pretensjonalny ton :mrgreen: ) Sława i pieniądze, to mógłby być przyjemny, aczkolwiek (dla mnie) nieistotny skutek uboczny. Piszę z własnej chęci, nie z czyjejś potrzeby. Chyba tylko dlatego nigdy nie napiszę kryminału, aby trafić do wydawcy; czy też nie skrobnę obyczajówki, aby ludziom z "dobrych domów" ukazać świat, który roztacza się za ich oknami ich mieszkań. To wszystko mogę włożyć pomiędzy wiersze, gdy mieszam gatunki. I tak właśnie było z "Procesem". Pozostanie on jednak moim pierwszym, małym potworkiem, gdzieś w odmętach księgarń. Powieści przygodowe nie sprzedają się jako produkt. A z perspektywy czasu, i ten produkt, choć ciekawy w zawiłej fabule, jest słabym językiem pisany. Z pewnością zabiorę się za jego tekst, gdy poczuję siłę swojego pióra, ale raczej zostawię go w szufladzie. O! Albo zacznę ją udostępniać fragmentami. Bo dlaczegóżby nie? :D
Faraon pisze:Rozgość się i wnieś do naszego forumowego życia coś pozytywnego. :)
Postaram się. :wink: Trochę pogram Waszymi emocjami: tu rozbawię, tam chwycę za serce, a tam nawet postraszę. Mimo to będą to próby, a czy udane, to ocenicie. Wczoraj napisałem coś specjalnie dla Wery. Teraz tylko poczekać, aż będę mógł to Wam pokazać i oczekiwać Waszego subiektywnego, ale konstruktywnego spojrzenia. Cholernie cudowne jest to, że tu nie muszę zamykać się w jakimś profilu wydawniczym. :D :D

Dzięki za ciepłe przywitanie. :)

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 16:24
autor: Navajero
MichałGałwa pisze:Powieści przygodowe nie sprzedają się jako produkt.
Te wydane w normalnym trybie sprzedają się całkiem nieźle.

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 16:52
autor: MichałGałwa
Navajero pisze:
MichałGałwa pisze:Powieści przygodowe nie sprzedają się jako produkt.
Te wydane w normalnym trybie sprzedają się całkiem nieźle.
Muszę przestać pisać skrótowo. :| Tak, nawet w takim trybie, moja też się sprzedała. Nieistotne. Chodziło mi bardziej o to, że wśród kryminałów, thrillerów, fantasy, sc-fi, szokujących wyznań matki polki, czy nawet poradników od dietetycznych, po te, z których dowiesz się jak robić przysiad na 1000 sposobów, to gatunek przygodowy jest dopiero w następnej kolejności na liście pożądanych przez wydawnictwa - i tego tyczyła się moja myśl :)

Witajcie!

: wt 31 paź 2017, 18:21
autor: hatsumi
Cześć! Szkoda tekstu, ale nie ma co się samobiczować. Jeszcze wiele przed Tobą. Po prostu nie trafiłeś wcześniej na to forum ;) Gdybyś trafił, to byś wiedział - jak ja.

Witajcie!

: sob 04 lis 2017, 22:53
autor: Ata
o! coś z poezji, coś z prozy, witaj w klubie! Miło poznać :)
Jak jesteś już po wydaniu książki, to liczę że podzielisz się doświadczeniem.. pozdrawiam