61

Latest post of the previous page:

Dla mnie ten dźwięk ma chropawą fakturę - jak papier ścierny gruboziarnisty. Jest jak uderzenia gradu o twarz. Nie ma materialnej postaci - nie wizualizuje się nigdy do końca, nie dookreśla, jakby sam w sobie walczył o kształt czy barwę (może każdy zawłaszcza?). Coś jak mgła, tylko z siłą stawania się - stąd ta faktura ziarnista (atomizuje się nieustannie!) której mgła nie ma.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

62
A mnie się kojarzy z jakby gradem.
Falą maleńkich " lodopodobnych kuleczek" rozchodzących się od instrumentu, jak krople wody z kościelnego kropidła.

Pozdrawiam,

Godhand
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

63
Wychodzi bardzo symbolicznie. Jeśli rozwinę niektóre z elementów, to powstanie mit kosmogoniczny opowiedziany w transie inicjacyjnym pełnym archetypów. Czy ja bredzę? Nawet jeśli, to bardzo mi się spodobało. :)
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

64
Napisałam wczoraj całkiem pokaźny kawałek, ale teraz idę go przeczytać, więc za chwilę może go już nie być. :lol:
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

65
Została mniej więcej połowa. Drugą dopisałam i rozwinęłam. Po dwóch przeróbkach udało mi się w opisie transu inicjacyjnego uniknąć seksualnego podtekstu Dziewicy i Węża. Choć oczywiście sam się narzuca... :D
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

66
dorapa, a dlaczego unikać takich fajnych rzeczy? To przecież niezdrowe :P
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

67
B.A. - niezdrowe to jest ćpanie, chlanie i uprawianie miłości z kim popadnie, a nie unikanie w opisie oczywistych skojarzeń, które i tak się pojawią w głowie czytelnika wyrobionego tak jak ty. :lol:

Dziś zostawiłam rozdzialik transowy. Niech poleży. Zajęłam się dopracowywaniem charakteru dziewczyny. Muszę ją trochę podrasować, bo za bardzo jest... siaka i owaka. Chcę by miała bardzo konkretny charakter. Muszę więc niektóre działania i wypowiedzi podrasować. To taka dłubanina...

Miłej nocy.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

68
Dzisiaj muszę napisać mit kosmogoniczny o trzech braciach - Wężach. Na około 5K. Starczy?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

69
dorapa pisze:B.A. - niezdrowe to jest ćpanie, chlanie i uprawianie miłości z kim popadnie, a nie unikanie w opisie oczywistych skojarzeń, które i tak się pojawią w głowie czytelnika wyrobionego tak jak ty.
Oj tam... oj tam... Dobre skojarzenia nie są złe :D
dorapa pisze: Dzisiaj muszę napisać mit kosmogoniczny o trzech braciach - Wężach. Na około 5K. Starczy?
Starczy!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

70
B.A.Urbański pisze:dorapa napisał/a:

Dzisiaj muszę napisać mit kosmogoniczny o trzech braciach - Wężach. Na około 5K. Starczy?

Starczy!
Za dużo. 2500 starczy. W końcu to tylko ozdobnik, bajka opowiedziana dziecku. Niewiele wnosi. Stopuje akcję. ;)
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

71
Chodziło mi o to, że z pewnością nie więcej, bo 5k to już prawie trzy strony.
A w 2,5k to jest dialog i dziecko się dopytuje itp. czy tylko monolog?
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

72
To dziecko nie mówi. Krzyczy po nocach, więc dostaje wykłady o gwiazdach. Scena razem z wprowadzeniem i wyprowadzeniem chóru.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

73
Ale czy podczas wywiadu dziecko się dopytuje o różne rzeczy czy to taki zwykły wykład? Bo ja (jak widać) zazwyczaj się dopytuję :P
A w ogóle, w jakim sensie dziecko nie mówi? Są jakieś szamańskie metody? Myślę, że dzisiejsze mamy zapłaciłyby fortunę za takie metody ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

74
Nie mówi. Wystraszyło się i nie mówi. Ale chyba zacznie. Tak, myślę, że zacznie.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

75
dorapa pisze:Nie mówi. Wystraszyło się i nie mówi. Ale chyba zacznie. Tak, myślę, że zacznie.
W takim razie musi wydarzyć się naprawdę coś przełomowego. Dziecko, które się wystraszyło i przestało mówić, nie zacznie znowu ot tak.

76
Magic pisze:Dziecko, które się wystraszyło i przestało mówić, nie zacznie znowu ot tak.
Musi wydarzyć się coś równie wstrząsającego, prawda? Jeszcze nie napisałam tej sceny, ale mam ją w głowie.
Dzisiaj zajmiemy się szczegółowiej pierwszym pocałunkiem. Pamiętacie swój pierwszy prawdziwy pocałunek? Pamiętacie. A co czuliście?
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

Wróć do „Maraton pisarski”

cron