8
autor: Kruger
Umysł pisarza
Ileż znaczy, że pisze ktoś już wprawiony w ruszaniu piórem?
Oba teksty opowiadają historie, nie ma co do tego wątpliwości. Niby łatwiej to zrobić na 10k niż na 5 (albo i 3,5k) znaków, ale nader sporo widujemy tekstów, które napoczynają ciastko, ale nie zawierają pomysłu jak je przełknąć, skończyć. Ponadto oba są czyste, zgrabne zdania, poprawna interpunkcja, miodowo się czyta po prostu. Pod tym względem rzuca się tylko w oczy w tekście A, że kilka dialogów kończy się urwaną półpauzą (pauzą) w miejscach, gdzie domyślam się, że kolejna kwestia przerywa tą. Co jest chyba błędem jednak, bo takie przerwanie oznaczamy wielokropkiem, pauza ma określone funkcje. Ale to pewnie pozostałość po korekcie, czasu było mało w końcu.
Ciekawe, że obaj autorzy (autorki) sięgnęli po obyczaj i po trudne, życiowe sprawy, dramaty. Wczułem się w oba. Jak już powiedziano, A operuje komunikatywniejszym językiem, informacji jest więcej, B ubiera informacje w gąszcz słów, maluje obraz, w którym emocje mają fizyczny wymiar. Zwykle nie lubię tak przegadanych tekstów, ale ten mnie ujmuje.
I, jak dla mnie, B finiszuje, nieznacznie ale jednak, przed A.