gebilis pisze:Natasza pisze:Tekst z Konkursu Drabblowiego Baribala
Nitka
- Mój mąż mnie wkurza! – mówi Nitka. Siedzimy na schodach przed biurem i palimy papierosy. Ona nie wie, że ją kocham. [...]
- Nie wiem. - Ze złością gaszę papierosa. - Auto może i fajne, ale już puknięte.
Jak dla mnie pierwsze zdania świetne = wprowadzają od razu w historię
ostatnie = bardzo słabe - znika smaczek osiagnięty poprzednimi zdaniami.
Gdyby zakończenie było inne...
Zgadzam się, a Nataszy jak zwykle nie rozumiem... głupi jestem
Ostatnie słowa narratora są zwyczajnie chamskie i prostackie, i o ile nie trudno wyobrazić sobie (czy też znaleźć w okolicy) takiego "zabawnego chłopka", o tyle przez "Ona nie wie, że ją kocham" te słowa w ogóle do niego nie pasują. Fakt, że czuje i (powiedzmy) "nie wstydzi się o tym mówić" (nam czytelnikom) pokazuje, że koleś intelektualnie i emocjonalnie jest trochę wyżej od budowlańca na rusztowaniu (nie ujmując nikomu). Więc albo kocha, abo nie chce pukanej - w dodatku skoro kocha choć wie, że jest pukana to jednak chce.
Oczywiście jako "fantasta" i fan absolutnie absurdalnych znaczeń, jestem w stanie dopisać sobie, że "pukana" może oznaczać kobietę która odwaliła swojego męża i potencjalnie może to samo zrobić z nim (puknięta->zgnieciona->skrzywiona->nie_do_końca_normalna), ale nawet jak dla mnie to nazbyt naciągana nadinterpretacja

(EDIT: puknięta->stuknięta->nienormalna->jeb**ęta - czemu własny tok rozumowania umyka najczęściej?)
No i jeszcze skąd ta złość na końcu? Zakładając, że ona nie jest psychopatką (bo jak na razie nic na to nie wskazuje), pytanie czy chciał by takie auto gdyby pozbyła się męża, moim zdaniem, oznacza, że ona po prostu chciała by się rozstać z mężem i chciała by mieć alternatywę - jego. On ją kocha, więc chciał by z nią być i teoretycznie tylko czeka na taki ruch. No to chyba powinien się cieszyć. Tym bardziej, że jeśli jest zakochany to głupi, więc nie dostrzega żartu, tylko (racjonalnie) bierze to na serio.
No chyba, że ona ciągle gada takie głupoty na fajku i z powodu pernamenego rozczarowania wkurza go już to notoryczne piero******* kotka za pomocą młotka. Jak i sam fakt, że jest z kolesiem który tylko ją wkurza, a nie z nim...
Dobra dosyć tych głupkowatych wywodów, ide spać
