Była już wstawiona. Czuł to całym sobą. Jeszcze chwila i zrobi z nią co zechce. Marne kilka minut i będzie jego. Przyjemne ciepło oczekiwania rozlało się w nim, wędrując powoli od dołu, wypełniając powoli jego wnętrze, rozkosznie zwiększając natężenie, zapowiadając wrzące, rozpasane buzowanie. Gorąco narastało do granicy wytrzymałości, napięte zmysły boleśnie wibrowały na granicy wybuchu.
Wstawiona. Dla niego.
Dumnie przypisywał zasługę sobie, zbierając całą glorię i chwałę, napawał się swoją siłą i poczuciem, że może ją poprowadzić gdzie zechce. Parł bez zatrzymania do wrzenia, buchając, dysząc, parując. Wyraził zadowolenie przeciągłym gwizdem. Bryzgnął.
Westchnął, kiedy kubek wypełnił brązowozłoty napar.
Herbata gotowa.
4
Wstawiona. W pierwszej chwili rzeczywiście człowiek myśli, że o kobietę chodzi, ale z kolejnymi słowami wszystko się wyjaśnia.Ithi pisze:wędrując powoli od dołu, wypełniając powoli jego wnętrze
Choć z początku myślałem, że to zupa została wstawiona.
A bryzgnąć to może koń kopnym śniegiem w twarz wyrobnika. Do czajnika to mi nie pasuje

„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
5
A się uczepili 
Nalejcie do czajnika wody pod gwizdek to Wam bryźgnie
[ Dodano: Wto 11 Mar, 2014 ]
wędrując powoli od dołu, wypełniając leniwie jego wnętrze
better?

Nalejcie do czajnika wody pod gwizdek to Wam bryźgnie

[ Dodano: Wto 11 Mar, 2014 ]
Racja Mister Weryfikator, zaślepłam.Bartosh16 pisze:Ithi pisze:wędrując powoli od dołu, wypełniając powoli jego wnętrze
wędrując powoli od dołu, wypełniając leniwie jego wnętrze
better?
6
Od tego tu jestem 
Better (chciałem Dana z reklamy Snickersa, ale musiałbym edytować:( )

Better (chciałem Dana z reklamy Snickersa, ale musiałbym edytować:( )
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.
https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com
7
Pomysł na całość bardzo fajny i zmyłka w pierwszym akapicie zrobiona rewelacyjnie.
Nie podobają mi się tylko dwa miejsca.

Bryzgnięcie mi pasuje. To takie słówko w sam raz do żartobliwej miniaturki. Ono jest samo w sobie śmieszne.
Aha, i nie łapię tytułu. Co, jak i dlaczego?
Nie podobają mi się tylko dwa miejsca.
To wydaje mi się niepotrzebne. Przy okazji: wiesz, że gloria i chwała to to samo?ithilhin pisze:Wstawiona. Dla niego.
Dumnie przypisywał zasługę sobie, zbierając całą glorię i chwałę,

Bryzgnięcie mi pasuje. To takie słówko w sam raz do żartobliwej miniaturki. Ono jest samo w sobie śmieszne.

A to zupełnie nie. Sens - tak, ale zdanie odbieram jako nieporadne i niefinezyjne. Kubek wypełnił? To płyn wypełnił kubek. Kubek został wypełniony. Ale w ogóle - westchnął, wypełnił... Ja bym tu raczej oczekiwała jakiejś w-glebę-wbijającej-metafory, poetyckiej eksplozji kontrastującej z ostatnim prostym i zwyczajnym Herbata gotowa.ithilhin pisze:Westchnął, kiedy kubek wypełnił brązowozłoty napar.
Aha, i nie łapię tytułu. Co, jak i dlaczego?
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
9
Yh. Zaplecza kulturowego mi zabrakło. Poszerzyłam. Wszystko jasne. Dzięki! 

Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
10
Dopóki Ciebie
Była już wstawiona. Czuł to całym sobą. Jeszcze chwila i zrobi z nią co zechce. Marne kilka minut i będzie jego. Przyjemne ciepło oczekiwania rozlało się w nim, wędrując leniwie od dołu, wypełniając powoli jego wnętrze, rozkosznie zwiększając natężenie, zapowiadając wrzące, rozpasane buzowanie. Gorąco narastało do granicy wytrzymałości, napięte zmysły boleśnie wibrowały na granicy wybuchu.
Napawał się swoją siłą i poczuciem, że może ją poprowadzić gdzie zechce. Dumny, rozochocony, unurzany w chwale, parł bez zatrzymania do wrzenia, buchając, dysząc, parując. Wreszcie wybuchło spełnienie. Wyraził satysfakcję przeciągłym gwizdem. Bryzgnął.
Westchnął w podziwie, kiedy brązowozłoty napar musnął koronkowe brzegi porcelany.
Herbata gotowa.
Była już wstawiona. Czuł to całym sobą. Jeszcze chwila i zrobi z nią co zechce. Marne kilka minut i będzie jego. Przyjemne ciepło oczekiwania rozlało się w nim, wędrując leniwie od dołu, wypełniając powoli jego wnętrze, rozkosznie zwiększając natężenie, zapowiadając wrzące, rozpasane buzowanie. Gorąco narastało do granicy wytrzymałości, napięte zmysły boleśnie wibrowały na granicy wybuchu.
Napawał się swoją siłą i poczuciem, że może ją poprowadzić gdzie zechce. Dumny, rozochocony, unurzany w chwale, parł bez zatrzymania do wrzenia, buchając, dysząc, parując. Wreszcie wybuchło spełnienie. Wyraził satysfakcję przeciągłym gwizdem. Bryzgnął.
Westchnął w podziwie, kiedy brązowozłoty napar musnął koronkowe brzegi porcelany.
Herbata gotowa.
Ostatnio zmieniony śr 12 mar 2014, 11:20 przez ithi, łącznie zmieniany 1 raz.
11
A gdyby pominąć wzdychanie? On już wcześniej tyle rzeczy czuł i robił, to może dać mu odpocząć i zrobić podmiot z naparu?ithilhin pisze:Westchnął w podziwie, kiedy brązowozłoty napar musnął koronkowe brzegi porcelany.
Brązowozłoty napar (tu czasownik - nie mogę znaleźć właściwego określenia, ale chodzi mi o takie połyskliwe chybotanie świeżo wlanego płynu) w (tu metafora związana z naczyniem).
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
13
Jeszcze tylko koronka mnie trochę niepokoi. Bo jak brzegi są koronkowe, to tam są dziury i się wyleje. I może porcelanę przenieść trochę do przodu: Brązowozłoty napar zatańczył swawolnie w porcelanie, wiążąc światło na koronkowych brzegach filiżanki.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
14
Brązowozłoty napar zatańczył swawolnie w porcelanie, wiążąc światło na brzegach filiżanki.
A może tak prościej. Rzeczywiście, wizja koronkowych brzegów jest tyle ładna co niepraktyczna
Dziękuję Thano
A może tak prościej. Rzeczywiście, wizja koronkowych brzegów jest tyle ładna co niepraktyczna

Dziękuję Thano
