Latest post of the previous page:

Grimzon zbyt płynna twa wypowiedź i nie odnosisz się do meritum sprawy

gebilis pisze:Grimzon zbyt płynna twa wypowiedź i nie odnosisz się do meritum sprawy

Wolno interpretować ci moja wypowiedź jak sobie życzysz. Może jeszcze dodam że poziom tolerancji na wybryki jak w życiu ustala gospodarz nie goście.

gebilis pisze:jak wykazać, że przez wolność słowa nie została przekroczona granica za którą nastąpi obraza innych.

Mam wrażenie, że Polacy mają z tym duży problem. Jeśli wziąć pod uwage panią Ewę Wójciak i cyrk jaki się niedawno w Polsce rozegrał, to trzeba niestety dojść do wniosku, że czegoś takiego, jak "wolność słowa" nie ma...

Mam wrażenie, że Polacy mają z tym duży problem. Jeśli wziąć pod uwage panią Ewę Wójciak i cyrk jaki się niedawno w Polsce rozegrał, to trzeba niestety dojść do wniosku, że czegoś takiego, jak "wolność słowa" nie ma...

Czegoś takiego jak idealna wolność słowa nie ma. Ale nie ma nigdzie. Niestety trzeba się z tym pogodzić, że pewne ograniczenia są i zawsze będą.

Grimzon, pamiętasz scenę, kiedy Kmicic odprowadzał Kuklinowskiego-posła, który namawiał Klasztor do poddania się Szwedom? Trzy razy się upewnił...


Tworzysz pojęcia instrumentalne jako moderator, czy jako nie-moderator? Trudno jest dyskutować o wolności słowa z moderatorem, nie wchodząc bez poczucia absurdu w paradę kompetencjom moderatora :(
Człowiek jest wolny całkowicie albo nie jest wolny wcale.
Kwestia tylko, że wolność jest "od" i jest wolność "do".
Można też wprowadzić Kanta z jego wolnością jako postulatem praktycznego rozumu. Ja go lubię i pasuje (Kant) do przyczyn tego wątku.

Natasza pisze:Tworzysz pojęcia instrumentalne jako moderator, czy jako nie-moderator? Trudno jest dyskutować o wolności słowa z moderatorem, nie wchodząc bez poczucia absurdu w paradę kompetencjom moderatora :(

Można gadać o teorii wolności słowa bez przykładów z konkretnego forum

Natasza pisze:Człowiek jest wolny całkowicie albo nie jest wolny wcale.

Niestety to jest taka piękna filozoficzna utopia bez praktycznego poparcia. W każdym momencie życia jesteśmy ograniczani. Czy to prawami czy nawet normami społecznymi.

A tak w ogóle to już offtop i jeżeli chcesz kontynuować tą filozoficzną rozmowę to wydzielę temat.

Grimzon pisze:Niestety to jest taka piękna filozoficzna utopia bez praktycznego poparcia.

A gdzie tam piękna! Wolność skazanego na tę wolność.

Grimzon pisze:Czegoś takiego jak idealna wolność słowa nie ma. Ale nie ma nigdzie. Niestety trzeba się z tym pogodzić, że pewne ograniczenia są i zawsze będą.

Słówko tylko. Jeżeli do bana wystarczył fakt, że banitka wolała opinię fioletowych od weryfikatorów, to coś jest mocno nie w porządku.
I piszę to, chociaż się z Baśką w tej sprawie nie zgadzam, bo czasem opinie czarnych są bardziej sensowne od fioletowych, my często jesteśmy zbyt zaangażowani. Uważam, że zachowała się niezręcznie. Ale ban za taki pogląd? Kogoś poniosły chyba nożyce...

Co się stało, to się nie odstanie. Ale może jednak nie warto ciąć równo z ziemią?

Czasami po przycięciu równo z ziemią, roślinka odrasta piękniejsza i silniejsza... Ale to straszna wizja.

Waligórski widzi to tak:

Trwa w okolicy popłoch
I zamieszanie spore:
Tatko strzyże żywopłot
[wycięłam]

dorapa pisze:Czasami po przycięciu równo z ziemią, roślinka odrasta piękniejsza i silniejsza... Ale to straszna wizja.

Znam fora tak wygładzone, że martwe. Wszyscy mający choć trochę odmienne zdanie poszukali sobie innych. I nie mam na myśli flejmiarzy, niestety.

Istnieje takie ryzyko i pozostaje mieć nadzieję, że wszyscy w równiej mierze zdajemy sobie z tego sprawę.
Jednakowoż myślę, że czasami odrobina martwoty bywa ożywcza. Sensowniej soki zaczynają krążyć. A że wiosna (w końcu dudki przyleciały)...

Romek Pawlak pisze:Ale ban za taki pogląd? Kogoś poniosły chyba nożyce...

Zaraz, zaraz, ale nikt tu bana za pogląd nie dostał. Tylko za uporczywie niekulturalną formę jego wyrażania.

Toteż ja nie krytykuję, szczególnie że widzę to, co nie zostało wycięte. Ale w niewyciętych nie widzę powodu do bana.
Raczej piszę, aby się zastanowić nad granicą swobody dyskutantów.
No i aby zamiast wycinać takie poglądy - do których ja przyznaję ludziom prawo - pokazywać, na czym polega wartość weryfikatorów.

Edit: padały bluzgi? Bo nie wiem, na czym owa niekulturalność polegała. Wszystko zamiecione pod dywan...

Romek Pawlak, Jeżeli masz coś do mnie personalnie to możemy załatwić to na PW. Natomiast tutaj nie mam już zamiaru wałkować wszystkiego od początku. Powiem po raz ostatni. Wszystko można mówić na tym forum ale należy jednak zwrócić uwagę na formę tej wypowiedzi. Koniec i kropka.

Swoboda dyskusji jest, przy założeniu zachowania poszanowania dla dyskutanta. A że wszyscy tutaj jednak trochę oleju w głowie mamy, to zdajemy sobie sprawę, ze obraźliwe są nie tylko wprost pisane obelgi.