Opisy pomieszczeń, martwe natury, zachwyty nad dłonią czy popiersiem. Same dialogi, same opisy itp. Coś, co IMHO powinniśmy robić, a co jak wrzucimy w miniaturę, zaraz ktoś rozjedzie, że nie ma fabuły czy puenty, więc potem strach wrzucać kolejne wprawki

Autor mógłby zaznaczyć, co szlifuje (zwłaszcza, gdyby to nie było oczywiste), a reszta oceniałaby czy się wywiązał. I weryfikowalibyśmy tekst jako wprawkę, a nie jako nieudaną miniaturę, którą nie jest.