Ja przeczytałem w gimbazie wszystko i jestem tym do dzisiaj przerażony.

Ale pierwszy tom ze związkiem sadomaso był całkiem spoko. Potem równia pochyła aż do piątego, który jest ewidentnie najlepszy w serii i jest de facto zjadliwą satyrą polityczną na komunizm. No i jest w nim Nicci, czyli jedna z najlepszych postaci w fantasy jakie widziałem
Moja zagadka:
Po całym życiu tłumaczenia cudzych książek postanowił z ciekawości napisać własną, która zebrała prawie całą pulę nagród i sprzedała się w tysiącach egzemplarzy. Dla ułatwienia dodam, że głównym bohaterem książki jest Superman w wydaniu PRL.
