mrówka

1
To mój pierwszy post, i pierwsze w ogóle opublikowane "gdzieś" haiku (no, niby-haiku). Proszę o wyrozumiałość ;).



Zainspirowane bezmyślnym patrzeniem się w jeden punkt.



powoli wspina się

niestrudzenie

po suficie.

spada nagle

mrówka samobójca

4
Wspina się całe życie, a spada sekundę. Nikt nie zdąży nawet mrugnąć powieką lub utrwalić chwili pstryknięciem aparatu. Pyk.

I przechodzi do czasu przeszłego, była-żyła-zdechła. Wszystko na jednym suficie w przeciągu paru minut, bo nie sposób operować większymi jednostkami czasu. Sufit jest kosmosem.

O to chodziło?

Dlatego lepiej, jak mrówki mają skrzydła, mogą wtedy w ostatniej chwili zatrzepotać wzwyż.



Nie pasuje mi to słowo: „niestrudzenie”. Jest takie... sztywne i ciasne.
Co możesz wiedzieć o życiu, jeśli nigdy się nie biłeś?

5
Napisałem ten utwór po zaobserwowaniu tego "zdarzenia".

Gendek, jest coś w tym co mówisz. Jednakże bardziej zastanawiało mnie po co się w ogóle wspinała. Widziałem jak przechodzi powoli ze ściany na sufit, pełznie, przesuwa się jak taka kropka-plamka na białym tle, po czym znika. Strasznie mnie to zastanowiło.

6
dobra chyba mam jakiś dziwny dziś nastrój, ale do mnie twój tekst przemawia...



i nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

7
miniatura pomimo spadającej mrówki, niespójna brak jej początku ,który by w jakiś sposób zachęcił czytelnika do poszybowania dalej,odkrywania dalszych horyzontów interpretacyjnych....musisz nad nią popracować...pozdrawiam
" Z głębi nocy je łowię na haczyki świateł,

by oślepłe kolory wydobyć z ciemności "

( J.Ficowski).

8
Hmm, ktoś mi o tym przypomniał i zmusił do przemyślenia sprawy.

Dla mnie cały sens tego utworu mieści się w tym "komiksie".



Obrazek

Chciałbym móc tak operować słowami żeby przekaz był podony.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mini poeticum”

cron