Latest post of the previous page:

Chii pisze:Jeden użytkownik - jeden tekst, czy można więcej?

Jeden użytkownik - jeden tekst. Jeśli (hipotetycznie) napiszesz i dwa Twoje teksty zajmą pierwsze i drugie miejsce w ankiecie to ktoś wyleci z II etapu.
Lepszy na konkurs, a drugi wrzuć do TW po zakończeniu

G.

Godhand, kolejne etapy mają dotyczyć tych samych obrazów? No to masz po prostu teksty na I i II etap, Chii.

Eldil pisze:Godhand, kolejne etapy mają dotyczyć tych samych obrazów? No to masz po prostu teksty na I i II etap, Chii.

Hmmm

http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 36&t=22256

Ale jak napisałem na SB - konkurs jest trochę szalony, więc bądźcie gotowi na niespodzianki i zwroty akcji

G.

Godhand pisze:

Eldil pisze:Godhand, kolejne etapy mają dotyczyć tych samych obrazów? No to masz po prostu teksty na I i II etap, Chii.

Hmmm

http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 36&t=22256

G.

Pamiętam, że "łączenie 2 obrazów" - ale nic tam nie ma, czy tych samych, czy nowych.

Swoją drogą, aż się prosi w kolejnych etapach taki serial z tekstów, jaki ktoś zrobił w ToPA

Słabo u mnie dziś z błyskotliwością.
Co masz na myśli pisząc "serial z tekstów"?

G.

W ToPA jeden z mocniejszych uczestników połączył swoje opowiadania, była ciągłość (chyba B - Thana?). Jeśli tu kolejne etapy mają dotyczyć tych samych 4 obrazów, aż się prosi, żeby to były "kadry" jednej historii

Swoją drogą, biedne eldile (na Dzikim Wschodzie, rzut gumofilcem od Wojsławic ) nie mają nawet jednego pomysła, a Chii, burżujka, obnosi się z bogactwem, że ma aż dwa... :sciana:

Eldil pisze:W ToPA jeden z mocniejszych uczestników połączył swoje opowiadania, była ciągłość (chyba B - Thana?). Jeśli tu kolejne etapy mają dotyczyć tych samych 4 obrazów, aż się prosi, żeby to były "kadry" jednej historii

W zlinkowanym temacie jak byk stoi: "finał - przeciwnik wybiera gatunek i obraz dla uczestnika, taki, którego ten nie opisywał w poprzednich etapach".



G.

A gdybym postanowił dodać do Waszej zabawy jeszcze jedną nagrodę dla zwycięzcy?
Konkretnie - mazak akrylowy J. W. Waterhouse Magiczny Krąg, bo najtrudniejsze chyba i z podtekstem.
Format nie taki jak w oryginale, ale uznany za prawdziwie prawdziwy. Może 50/70, lub 70/100? I żywsze barwy niż na wrzutce.
Niestety z uwagi na cierpliwość farb i werniksów, i frasobliwość moich pędzli, dopiero za okres... trzech miesięcy? Czterech?
I odbiór z Warszawy, lub pocztowy fruwak.
Przedumajcie problem.

Tyle. Pozdrawiam.

Nie ma co przedumywać - będziemy zaszczyceni.
+ mazak od Quincuxa za pierwsze miejsce.
Dzięki!

G.

Witaj Godhand

Sorka, że pisuję, ale chyba strzeliłem wielkiego „głupa”.
Usiedliśmy dzisiaj z moimi Dziewczynkami nad tym obrazkiem pana Johna i Williama, i kolektywnie stwierdziliśmy, że na takie mazakowanie szkoda jest farb i podobrazi. Może „The Magic Circle” Wasterhouse’go fajowsko wygląda jako nadruk na koszulkach polo u chłopaków paradujących po bulwarach w pogoni za opalonymi dziewczynkami, ale wieszanie czegoś takiego na ścianie (obojętnie – w pokoju, przedpokoju lub w piwnicy) to czysta profanacja oczu, tynków lub paneli.
Kolektywnie uznaliśmy również, że to ewentualny zwycięzca Waszej literkowo-malarskiej zabawy powinien wybrać sobie nagrodę, którą zaproponowałem, czyli obrazek mający w jakiś tam sposób zrekompensować mu włożony w literkowanie czas, pasję i zapał.
Nikt inny; zwłaszcza ja.
„The Magic Circle” Wasterhouse nie powinien zdobić żadnej ściany w żadnym domu. Te wrony, iskierki, dymki, kociołek i cyganicha z wielkim nochalem nadają się jedynie do muzeum.
Uwierzcie facetowi. Napisałem.

Więc – z mazania nagrody się nie wycofuję, czekam jedynie na Ktosia, który wygra owe pisanki i którego zapytam – „Co malujemy?”. Umawiamy się również, że ów Ktoś może wybrać absolutnie wszystko. Reprodukcję, portret, lub równie dobrze może zdać się na moje wizualne fanaberie.
Wybacz, i Wybaczcie, że mieszam w mieszku, ale mus jest taki.
Jeżeli zwycięzca powie: „A ja chcę Circle” to będzie i ten potworek. Trudno.

Raz jeszcze przepraszam Towarzystwo za zamieszanie.
Pozdrawiam

Quin,

Zaszczyceni będziemy nagrodą, jaką wraz ze zwycięzcą uznacie za stosowną.
Zamieszania nie ma. Nic się nie dzieje.

Zdrówka,

G.

Podsumujmy:

1. Do koszyka trafia taka nagroda, że jeszcze mam opadniętą szczękę.
2. Ofiarodawca nie jest pewien, czy zechcemy jego nagrodę (przypomnę - tę, od której jeszcze mam opadniętą szczękę ).
3. Ofiarodawca uatrakcyjnia i tak niesamowitą nagrodę, dając zwycięzcy wolną rękę.
4. Ofiarodawca martwi się, że to może źle, że uatrakcyjnił swoją - i tak niesamowitą - nagrodę.

TAK RODZĄ SIĘ LEGENDY

Quincunx, nie trzeba się martwić. W tym wątku wszystko jest piękne - świetny konkurs, ciekawie dobrane obrazy (i wymagające ) i twój piękny dar. Dziękujemy

Eldil, wygrasz to Cyganicha z wielkim nochalem jest Twoja. Dowiozę nawet do samych Wojsławic. Nie bojaj nic. Pozdrowiony.

Moje typy uczestników to wypowiadający się tutaj (wyrażający zainteresowanie ): Adrianna, Emma, Rebel, Kadah, Chii. Oraz dopytujący się na czacie o terminy P.Yonk
Wielka zagadka, to Eldil Wpisywał się tu. Więc tak. Żalił, że nie ma pomysłu. Więc nie. Wiadomo po ToPA, że ściemnia. Tylko czy teraz jest, a udaje, że go nie ma? Czy nie ma go, a udaje że jest? Będę mu patrzył na ręce

Ciekawie komponują się ze sobą teksty 1 i 3. Można by je zatytułować: "Łaska wśród grzechu" i "Grzech wśród łaski"

Jedynka jest w moim odczuciu najbogatsza wizualnie. Zabrakło mi uzasadnień - dlaczego postaci zmieniają front?
Dwójkę podziwiać za odwagę, wyjścia z eksperymentem językowym do konkursu. Pasuje to też do rysunku, jest słowną impresją. Ciekaw jestem, czy ta odwaga pomoże, czy zaszkodzi
Trójka podobałaby mi się najbardziej, gdyby nie zakończenie. Podoba mi się język - chyba najłatwiej mi się ją czytało. Tekst tworzy ładne, klarowne obrazki w głowie, co też jest ważne w tym konkursie. A zakończenie psuje dobry nastrój, za to nic nie wnosi.
Czwórka też dobrze napisana, z fajnymi puzzelkami, które czekałem, aż mi się poukładają - i mi się nie poukładały. Może to moja wina? Ciekaw jestem odbioru innych osób.
Piątka najbardziej jest opowiadaniem. Prowadzi ładnie bohaterkę, mówi o jej motywacjach, przedstawia ważny moment w jej życiu. Końcówka jakby słabsza. Inna sprawa, że koniec jest otwarty, więc można dyskutować, czy naiwny jest autor, czy tylko bohaterka.
Szóstka najmocniej odnosi się do realiów historycznych. Wygląda na dzieło jednej z naszych "Hermion" - osoby która każdą pracę zaczyna od sprawdzenia wszystkiego w bibliotece Tyle że obraz w głowie został mi bardzo statyczny. I tu autor zaryzykował. Czy czytelnicy uznają, że taki ma być tekst na podstawie grafiki z nieboszczykami? Czy wybiorą dynamiczniejsze teksty?

Każdy tekst ma mocne i słabe strony, więc wybór trudny. Tym bardziej, że na tym etapie czworo autorów zostaje, dwoje odchodzi, więc w sumie to trochę Big Brother - na tym etapie w zasadzie głosujemy kto ma zostać tymi dwoma, którzy odpadną.

Super, że jest aż sześciu zawodników, bo zadanie wcale nie było proste.

Tekst 1 - Sprawny, bogaty, stylizacje pasują - chociaż ja nie przepadam, to doceniam. Historia wciąga, ale zakończenie takie trochę uszyte na siłę. Plus za humor.

Tekst 2 - Ładne i charakterystyczne. Ciekawy pomysł na narrację.

Tekst 3 - O, to bardzo mi się. Spokojne i nostalgiczne. I romantyczne. Bardzo ładnie wplecione wspomnienie.

Tekst 4 - Ha, świetne Napisane sprawnie i z rozmachem. Chwilami bardzo szeroko. Super.

Tekst 5 - Jest opowiadanie. Tu mnie końcówka nie rozczarowała. Konstrukcja też nie.

Tekst 6 - A to ma świetny klimat. I bardzo mi się podoba.

Mam swoje typy kto i co, ale nie powiem

Zdecydowanie tekst 4. I na niego leci głos.
Znakomicie oddaje klimat obrazu, fabuła nie wychodzi zanadto (bulwersująco) poza treść w oddaną ramach, zastanawia status quo widma... W ogóle niezwykle udana próba nakreślenia charakterów tych dwojga namalowanych postaci. Z wielką przyjemnością czytałam, nie nudząc się ani przez moment, naprawdę świetne pióro.

Inne... takie sobie, a generalny zarzut główny wobec nich - to ich średnia spójność z tematem malarskich treści. Fabuła pozaobrazowa zdominowała linijki:)
Najsłabiej, msz, wręcz cienko, wypadł pod kątem językowym tekst nr 2.