Pudrowanie

1
Pudrują, farbują, w jedwabne majteczki ubierają,
Dobrych obyczajów strażnicy.
Wyrazy i zdania nam przekręcają,
Synowie kurwy, przepraszam, nałożnicy.

Nic, że zniknie przekaz, ważna jest estetyka.
Nie ważne że autor tak czuł,
Mówi lirycznej ubecji logika.

Ale ja nie uniosłem się gniewem, a się wkurwiłem.
Nie zażywałem cielesnych rozkoszy, a pierdoliłem.
Bydlaka nie łachudrą, a skurwysynem nazywam.
A przez ten wasz puder, za przeproszeniem, kicham.
Nie wierzę i nigdy nie uwierzę w żadne utopie, ale za to wierzę we wszelkie możliwe antyutopie.


http://edwardhorsztynski.blog.pl/

https://www.facebook.com/pages/Edward-H ... 81?fref=ts

2
To już było milion razy w dużo lepszym wykonaniu. Choćby u Tuwima, żeby daleko nie szukać. Nie wspominając o tym, że taki apel w sztuce XXI wieku jest kompletnie absurdalny, biorąc pod uwagę, że nawet klasycyści piszą już dawno o chujach i kurwach. Poza tym obecność wulgaryzmów lub ich brak nie ma nic wspólnego z estetyką. Która, owszem, jest ważna.

Od strony technicznej słabo, nie trzyma rytmu w żaden sposób, ani tonicznie, ani sylabicznie, rymy gramatyczne grubymi nićmi szyte, rodem z dziecinnego wierszyka. Metaforyka... "liryczna ubecja"? Co następne, prozaiczne wueswu? Poza tym generalnie metaforyki brak, co tworzy utwór tak bardzo ideowy i łopatologiczny w odbiorze, że wolałbym chyba dostać szpadlem w ryj.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”