Wciąż pamiętam te chwile cudowne,
gdy znienacka zamoczyłem spodnie,
bo zechciałem, miła ma, dla ciebie
gwiazdek szukać na bezkresnym niebie.
Dojrzałem je, zadziwiony, w dole,
nie na niebie, hen, na nieboskłonie.
Gdy pobiegłem zebrać je dla ciebie,
znalazłem się w jeziorze, nie w niebie.
Added in 1 hour 28 minutes 7 seconds:
PS. Wers "nie na niebie, hen, na nieboskłonie" zmieniam na "miast wysoko, hen, gdzie gwiezdne pole".
Zdziwienie (facecja)
1Piszę. Wspomnienia. Miniaturki. Satyriady. Drabble. Fraszki. Facecje. Podobne. Wystarczy.