" Miłość ?"
Nadchodzi kochanek nieczysty
W tę noc cichą i ciemną
Oddech jego tak bliski
/ I rany jego tak świeże /
Zatrata umysłu i koszmar
Jak rana ten pocałunek
Bożyszcze tłumów i rozpacz
W kielichu goryczy ratunek
Utrata i podróż do końca
Początek drogi wciąż bliski
Wciąż jeszcze dusza cierpiąca
/ Niejeden zginął by umrzeć /
Kochanek wiecznie powraca
Ta miłość tak śliska, daleka
A jednak w pułapce bez wyjścia
Skazana na trwanie by czekać
Niech ktoś odsłoni, zakryje
By przerwać symfonię bezruchu
Niech ktoś z kielicha pije
/ Czekają kielichy pełne /
Zabierzcie te myśli, ukryjcie
śmierć dla mnie lub dla nich
żądza i ciało wygięte
W bezruchu łkanie zaspane
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
I ja tak to widzę i czuję
Gdy patrzę w te oczy cierpiące
I zbieram z ust jeszcze wilgotnych
łkanie w piersi drzemiące
1995
2
ojjjjjjjjjjjjj fajne to a ja lubię takie klimaty
ach
pozdro;)
www.ostatniraz-dud.blog.onet.pl
dudziaczek
ach
pozdro;)
www.ostatniraz-dud.blog.onet.pl
dudziaczek
zapałki:10 gr.
benzyna:40 zł.
Widok palącej się szkoły:bezcenny
benzyna:40 zł.
Widok palącej się szkoły:bezcenny