Latest post of the previous page:
A ja nie czytam ostatnio, ja słucham...www.pseudopod.org
nie, no, on, on.Al pisze:Oko Jelenia: Droga do Nidaros
Oko Jelenia: Srebrna Łania z Visby
Oko Jelenia: Drewniana twierdza
Nie poznaję Pana Pilipiuka!
To nie on napisał Oko, na pewno nie on. Ktoś po prostu ukradł mu humor i podpisał się jego nazwiskiem.
Odwaliłem całkiem przyjemną serię z Pilipiukiem. Do 4. tomu wsio było okej, piątka już jakoś zupełnie mi nie podeszła. Dzień Wskrzeszenia i chwalone 4 tomy na duży plus, Wampir z M-3 i piątka... no nie bardzo. Ale ogólnie wrażenie Oko pozostawia niesamowite!ravva pisze:nie, no, on, on.Al pisze: Oko Jelenia: Droga do Nidaros
Oko Jelenia: Srebrna Łania z Visby
Oko Jelenia: Drewniana twierdza
Nie poznaję Pana Pilipiuka!
To nie on napisał Oko, na pewno nie on. Ktoś po prostu ukradł mu humor i podpisał się jego nazwiskiem.
co jest nie tak z jeleniami?
Napiszesz, kiedy skończysz, o! Wampira odkupiłem, przeczytałem i sprzedałem. Mnie po prostu-zwyczajnie-normalnie nie leży. Postaram się zainwestować w coś no.. bardziej ambitnego.ravva pisze:coś czytam, ale nie moge powiedziec, co
nie. później. nie chce, żeby mi autor kark skręcił :-PAl pisze:Napiszesz, kiedy skończysz, o!ravva pisze:coś czytam, ale nie moge powiedziec, co
Ravva napisał/a:
coś czytam, ale nie moge powiedziec, co
Ja już z literaturą Pilipiukową skończyłem całkiem dawnoNapiszesz, kiedy skończysz, o! Wampira odkupiłem, przeczytałem i sprzedałem. Mnie po prostu-zwyczajnie-normalnie nie leży. Postaram się zainwestować w coś no.. bardziej ambitnego.
Tak. Są chwile, kiedy chcesz się porzygać, pokroić jeśli przyszłoby Ci żyć w takim bajorze, zastrzelić - zwyczajnie zastrzelić, ale ostatecznie i tak ryczysz. Ale Cormac zrobił coś wyjątkowego - przygotował czytelnika na taki a nie inny finał. Za to mu chwała, inaczej znienawidziłbym jego książkę i przestrzelił ze śrutówki.nelliusz pisze:Al, a czytałeś "Drogę" Cormaca McCarthy'ego - mocne wrażenia gwarantowane
Książka dobra, bez dwóch zdań, ale... męcząca. Trzeba mieć do niej sporo czasu nie tylko ze względu na objętość. Po prostu lepiej podejść do lektury na spokojnie z pełną koncentracją, bo zdarzało się, że przy czytaniu odpłynąłem gdzieś myślami a potem dwieście stron dalej znajdowałem nawiązanie do czegoś, o czym autor zaledwie wspomniał w jakimś dialogu, który kompletnie wyleciał mi z głowy. No i rozwaliła mnie akcja ze słowem "tłómaczyć".Al pisze:Zechcesz podzielić się opinią?padaPada pisze:Zmęczyłem wreszcie Lód.