Latest post of the previous page:
ok wysłałam, teraz poczekamy, zobaczymy. A to kolejnego maila dostałaś od nich?17
A i owszem. Nie ma w nim nic tajnego toteż zacytuję.
"Witam serdecznie,
Odnalazłem forum na którym prowadzili Państwo dyskusję na temat naszego
wydawnictwa. Rozumiem wątpliwości i podejrzenia jakie mogło wzbudzić
nasze ogłoszenie. Na tym jednak polega specyfika nowo powstających
wydawnictw. Za uczciwość firmy ręczę swoim nazwiskiem. Chciałbym również
dodać, że strona internetowa jest w trakcie budowy. Gdyby mieli Państwo
jeszcze jakieś pytania chętnie udzielę na nie odpowiedzi.
Z poważaniem,
Krzysztof Ryniec"
"Witam serdecznie,
Odnalazłem forum na którym prowadzili Państwo dyskusję na temat naszego
wydawnictwa. Rozumiem wątpliwości i podejrzenia jakie mogło wzbudzić
nasze ogłoszenie. Na tym jednak polega specyfika nowo powstających
wydawnictw. Za uczciwość firmy ręczę swoim nazwiskiem. Chciałbym również
dodać, że strona internetowa jest w trakcie budowy. Gdyby mieli Państwo
jeszcze jakieś pytania chętnie udzielę na nie odpowiedzi.
Z poważaniem,
Krzysztof Ryniec"
19
A jak wygląda u nich sprawa reklamy i promocji? Pytaliście może?
http://dnokufra.pl/ - Co się kryje na dnie kufra...
20
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Pan pisał tylko, że najpierw trzeba mu przesłać fragment tekstu, ewentualne dyskusje później
21
Pan mógłby się zalogować i odpowiedzieć. Zawsze to dla niego darmowa reklama.iska36 pisze:Pan pisał tylko, że najpierw trzeba mu przesłać fragment tekstu, ewentualne dyskusje później

22
Przez chwilę mnie też kusiło żeby coś wysłać, przez chwilę odżyły mżonki o sławie i chwale na wieki... ale zaraz potem zdechły znowu. Czy raczej - znowu popadły w letarg. Jak będę miał więcej rzeczy gotowych i napisanych - zacznę startować do wydawnictw. Na razie warsztacik za słaby żeby pchać się do ludzi. Mam nadzieję, że niewykorzystana okazja nie zemści się na mnie. 
Tak czy siak - śledzę temat z niejakim zainteresowaniem i zgadzam się z opinią, że teksty debiutantów bardzo rzadko są na tyle wartościowe by opłacało się ich kantować.

Tak czy siak - śledzę temat z niejakim zainteresowaniem i zgadzam się z opinią, że teksty debiutantów bardzo rzadko są na tyle wartościowe by opłacało się ich kantować.
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?
25
ocena na podstawie próbki - znaczy się mają na pokładzie redaktora, albo wydaje im się że umieją ocenićiska36 pisze: Prosimy o nadesłanie próbki tekstu(10 do 30 stron) wraz z
krótkim streszczeniem całości bądź konceptem/planem oraz spisem
treści(w
przypadku poradników i literatury faktu)

raczej na tej podstawie poproszą o cały maszynopis i po jego przeczytaniu bedą mysleć dlaej. Nikt nie podejmie decyzji o publikacji na podstawie próbki.Na tej podstawie podejmujemy decyzję o dalszej współpracy.
znaczy się biega im o to by na dzień dobry odsiać te 90% gniotów płodzonych przez ludzi ktorym sie wydaje że znajomośc alfabetu wystarczy...
ok. a da się inaczej?Jeżeli dana pozycja zyska akceptację spisujemy z autorem umowę o dzieło,

to zdanie dla odmiany świadczy o tym, że własciciel firmy miał niewiele do czynienia z językiem polskim.a więc płacimy już wtedy za gotowy tekst, nie zaś za sam proces pisania.

sorry - bełkot.Wysokość honorarium autorskiego będzie ściśle uzależniona od
wielkości nakładu oraz umów z dystrybutorami.
może oznaczać że od książek sprzedanych przez hurtownię "a" autor dostanie inną stawkę niż od sprzedanych przez hurtownię "b". Nam to w zasadzie rybka - ale jak oni to zaksięgują?

to jakby przeczy zdaniu powyższemu...Stawka będzie podana w momencie
podpisywania wspomnianej umowy,
chyba że mają jasnowidza w ekipie

*
Trudno ocenić.
Moim zdaniem wtopią - chcą wydawać co najmniej literaturę faktu i poradniki (i być może coś jeszcze) czyli albo mają gigantyczną kasę i nikłe doświadczenie, albo nikłą kasę i nikłe doświadczenie.
skąd to wiemy?
Startujący wydawca robi dwie rzeczy: ustala wąski segment rynku na który przeprowadzi atak i szuka ludzi którzy mu te książki nsapiszą. Przeważnie ma konkretną koncepcję ataku. Dopiero gdy wzmocni swoją pozycję "rozszerza bazę wojny".
Tu mamy łapanie co najmniej dwu srok za ogon i to jedną ręką...
Z drugiej strony oferta sklierowana jest nie do konkretnych ludzi tylko do wsiech.
To oznacza że chcą sobie zbudować stajnię. A na razie boksy są puste.
To może być konkretna szansa - jeśli wydawca przetrwa. Jesli nie przetrwa to może być szansa na debiut książkowy - ale raczej zamiast kasy zobaczycie swoje książki w jatkach.
Pogadać nie zawadzi.
27
ps. teraz zajrzałem w ich ofertę:
wiarygodność spada na łeb na szyję.
jednocześnie zakładają czasopismo mające integrować środowiska alternatywne w tym alterglobalistów
wiarygodność w moich oczach utracona raz na zawsze i bezpowrotnie.
1) nie mają zielonego pojęcia ile to kosztuje - wydawanie czasopisma i prowadzenie wydawnictwa książkowego jednoczenie.
2) zadają się, lub zamierzają się zadawać z lewicową mentownią.
ps. nie mają jeszcze nawet własnej strony internetowej - a w każdym razie nie znalazłem.
czyli aż siedem srok za ogon jedną ręką...współczesnej powieści obyczajowej, romansów, powieści z wątkami sensacyjnymi oraz klasycznych kryminałów, fantastyki, thrillerów, a także poradników.
wiarygodność spada na łeb na szyję.
jednocześnie zakładają czasopismo mające integrować środowiska alternatywne w tym alterglobalistów

wiarygodność w moich oczach utracona raz na zawsze i bezpowrotnie.
1) nie mają zielonego pojęcia ile to kosztuje - wydawanie czasopisma i prowadzenie wydawnictwa książkowego jednoczenie.
2) zadają się, lub zamierzają się zadawać z lewicową mentownią.
ps. nie mają jeszcze nawet własnej strony internetowej - a w każdym razie nie znalazłem.
30
Witam wszystkich,
czy udało się wam może ustalić coś więcej na temat tego wydawnictwa? Czy ktoś nawiązał z nimi współpracę, jeśli tak to czy przebiega ona sprawnie, czy doszło do finalizacji, bo w internecie wciąż cisza na temat tego wydawnictwa i jego planu działania.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi
czy udało się wam może ustalić coś więcej na temat tego wydawnictwa? Czy ktoś nawiązał z nimi współpracę, jeśli tak to czy przebiega ona sprawnie, czy doszło do finalizacji, bo w internecie wciąż cisza na temat tego wydawnictwa i jego planu działania.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi