Kamila pisze:Tworzenie autorskiego CMS-a w tym wypadku kojarzy mi się z wyważaniem otwartych drzwi
Te drzwi są szklane. Niby wszystko widzisz, a jak próbujesz przejść, to klapa.
Dobór systemu, na którym oparty będzie katalog, to ważna kwestia. Jednak system już działa, testy obciążeniowe wypadły dobrze, ja wciąż jestem przekonany, iż do stosunkowo typowych zastosowań lepiej pozostać przy sprawdzonym rozwiązaniu. Byłaś na
tej stronie? Jest tam aktualnie ponad tysiąc różnych systemów CMS, wiele darmowych. O ile więc nie planujemy bardzo specyficznej aplikacji (jak Allegro czy NK), to jest z czego wybierać.
Kamila pisze:Czy literatura kobieca to nie romanse?
polishbritpoper pisze:No właśnie pytanie co to jest literatura kobieca?
Także mam problem z tą kategorią. To miałby być chyba lekki obyczaj dla kobiet, coś w rodzaju "Nigdy w życiu", albo "Rozlewisk". Chyba zachodzi różnica pomiędzy nimi a typowymi romansami, chociaż nie jestem biegły w tej kwestii. Na przykład Chmielewska to oczywiście kryminały, ale także z dzisiejszego punktu widzenia literatura kobieca. Ma zostać czy odpaść? Nie zdecyduję sam, proszę o opinie.
Kamila pisze:I moim zdaniem powinniśmy rozłożyć literaturę dzieci i młodzieży na 0-14 lat i powyżej 14. Inne treści po prostu.
Też temat mi obcy. Może zrobić dwie kategorie: 1) dla dzieci 2) dla młodzieży - nie rozgraniczając wieku? Chyba widziałem kiedyś stronę wydawnictwa wydającego wyłącznie bajeczki dla bardzo małych dzieci, taki podział mógłby mieć sens, mam zamiar wprowadzić tę zmianę. Oczywiście do wydawnictwa będą mogły być przypisane oba profile.
polishbritpoper pisze:Rozkmincie jeszcze czy literaturę faktu umieścić na tym samym poziomie co zbiory opowiadań, jak to jest teraz, czy lepiej zmienić.
Odpada, bo literatura faktu nie jest beletrystyką ani literaturą piękną. W literaturze faktu także możliwe są "profile", czyli specjalizacje jak np. literatura historyczna, wojenna, biografie. Ale to akurat będzie łatwo uzupełnić później (czyli dodać podkategorie), więc na razie nie zaprzątałem sobie tym głowy, zobaczymy, czy pojawi się potrzeba podziału.
Romek Pawlak pisze:Pierwsza rzecz, wywaliłbym wszystkie wydawnictwa, które żądają choć złotówki, pod dowolnym pretekstem. Bo zamulają Ci katalog, to raz, a dwa - niby dlaczego na równych prawach ma stać Znak i firma "Czekamy na twoje pieniądze"? To bez sensu.
To zamulanie rzeczywiście może być problemem, te wydawnictwa chcąc pozyskać nowych klientów mogą utworzyć wiele cukierkowych artykułów i próbować przejąć nieświadomych autorów. Więc oczywiście na początku nie będzie kładziony na to nacisk przy wprowadzaniu treści, natomiast później
icy_joanne pisze:Przy wydawnictwach wydających w systemie POD jakieś czerwone znaki ostrzegawcze czy coś. Każdy jak mniemam się chociaż zastanowi dlaczego to jest innym kolorem i może zapamięta.
Dokładnie, myślę o ramce ostrzegawczej, w której będzie mowa, że dane wydawnictwo działa na zasadzie usług firmy poligraficznej.
Romek Pawlak pisze:Druga rzecz, podział na gatunki. Ja bym jednak zrobił notki wydawnictwom, a (o ile dobrze rozumiem), tylko informacyjnie wpisywał, co wydają. Bo to się zmienia, po pierwsze, po drugie, podział na gatunki jest szalenie umowny.
polishbritpoper pisze:Otagować: #fantastyka, #młodzieżowa, #proza. Tagi zamiast sztywnej klasyfikacji.
Tu może wyjaśnienie: każde wydawnictwo będzie mogło znajdować się w dowolnej ilości kategorii i mieć dowolną ilość profili, będzie to więc rodzaj otagowania. A klasyfikacja nie jest sztywna - przenosić kategorie w Wiki jest łatwo, można także obejść problem niemożności zmian nazw kategorii, jak mówi Sor Wolf, więc ze sztywnością nie będzie problemu. Natomiast dzięki kategoryzacji będzie można łatwo znaleźć interesujące wydawnictwo, wybierając te, które zawierają się w kilku wybranych kategoriach (przykłady w pierwszym poście). Przypisanie danego wydawcy do kategorii także łatwo zmienić w dowolnym momencie.
Romek Pawlak pisze:Dla przykładu, czy moja "Lena w chmurach" to fantastyka czy literatura dla młodzieży?
Tutaj kategorią nadrzędną zdecydowanie jest literatura dla młodzieży - przynajmniej, jeśli chodzi o profil wydawnictwa Akapit Press. Fantastyka w tym wypadku to element dodatkowy, podobnie jak w wypadku Kosika, u niego tam też występują elementy fantastyczne? Natomiast podział na profil wydawnictwa byłby taki, że fantastyka to Mag, Runa, Fabryka, typowe wydawnictwa fantastyczne, a nie okazjonalne meandrowanie na granicach gatunków
Naturszczyk pisze:A może stworzyć kilka grup Wydawnictw.
- POD
- za pieniądze wydamy wszystko
Te dwa to będzie praktycznie to samo
Naturszczyk pisze:- czarna lista niesolidnych czasowo
Oczywiście, z linkiem do źródła, w którym autor/współpracownik wypowiada się pod nazwiskiem. Takie wydawnictwo może mieć komunikat w ramce nad artykułem, podobnie jak wydawnictwa POD.
Widzę, że w kategoriach rewolucji nie będzie, jedynie poprawki. Po ich wprowadzeniu spróbuję zarazić pomysłem także społeczność Qfantową
