Po wymienieniu z nim kilku(kilkunastu?) maili również stwierdzam, że równy z niego gość. Mimo że ma mnóstwo pracy, zawsze ma czas na odpisanie i nie zbywa ludzi.
A że sympatyczny jest to racja. Kiedyś nawet się nie wkurzył kiedy naje*any w trzy piz*y napisałem do niego długiego maila, całego po białorusku... (bo kiedy się napiję, to często zapominam polski język i zdarza się, że nawet nie jestem tego świadomy...).
Co do opowiadań, które wybiera do fantastyki, to nie zawsze trafiają w mój gust. Przeważnie jest tak, że jedno, max 2, bardzo mi się podoba, a lekturę reszty zaprzestają po przeczytaniu jednej strony...
ida pisze:
Dlatego trzeba czekać cierpliwie. Ja czekam...
Ja niestety byłem niecierpliwym debilem. Albo w ogóle debilem, że wtedy nie napisałem maila pytającego. Ale skoro po prawie 4 miesiącach nie miałem odpowiedzi, myślałem że opowiadanie się nie spodobało i wstawiłem do neta... Ponad tydzień później MC napisał do mnie, że właśnie do niego dotarł, bardzo mu się spodobało i że chciał je wziąć, ale później zobaczył że jest już na necie, co je zdyskwalifikowało...
Nie wierzę i nigdy nie uwierzę w żadne utopie, ale za to wierzę we wszelkie możliwe antyutopie.
http://edwardhorsztynski.blog.pl/
https://www.facebook.com/pages/Edward-H ... 81?fref=ts