Coz, rozumiem:) ale watpie, czy przecietny czytelnik- zwlaszcza pewne grupy czytelnicze - wyszukuja informacje o wydawnictwie, ktorego ksiazke zakupili. Watpie, czy kojarza jedna ksiazke wydawnictwa z druga- chyba ze jest to ksiazka tego samego autora, badz seria.
Pozatym moja siostra pracuje w podobnej branzy. Mowila, jak to wyglada. Jeseli wydawnictwo ma w zalozeniu np. 20 bajek dla dzieci, to wiecej niewydadza, chocby nie wiem co.
Czasem wcale nie czytaja propozycji.
A czasem jest tak, ze wsrod tych dajmy na to 100 ksiazek, ktore planuja wydac w danym roku 80 jest autorstwa kuzynow brata konia siostry, 10 to popularnonaukowe- zostahe 10.
A czasem jest tak, ze tekst nie spodoba sie oceniajacemu, bo nie. Bo jest np. o szczesliwym ojcu i ojcostwie, a recenzent to zakompleksiony 40latek, co to sie nigdy nie calowal.
Jasne, ze nie zawsze tak jest. Nie twierdze, ze moja powiesc jest genialna. Ale jest dla mnie wazna. Przepraszam za brak polskich znakow- nie moja wina.
Wątek zbiorczy o doborze tekstów przez wydawnictwa
1
Ostatnio zmieniony śr 22 lut 2012, 20:27 przez aga_haa, łącznie zmieniany 1 raz.