Z ciekawości- z jakiego na jakie tłumaczysz?
Ontopicznie - nie miałem na myśli wyrabiania nazwiska w Polsce ( a przynajmniej nie przez duże "N", bo to trwa latami), bo tym na Zachodzie to wisi, dla nich to i tak dzicz i białe niedźwiedzie

Chodziło mi o to, że aby coś napisać na drukowalnym poziomie, trzeba nieco poćwiczyć i wreszcie, aby zdobyć dobrego agenta należy jednak być trochę znanym. Bo on podejmie decyzje po zapoznaniu się z dorobkiem autora. A jak tego dorobku
niet...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson