O rybie gnijącej

1
Koledzy zawsze mówili
Że wstydu nie mam
I Boga w sercu nie noszę
A prawda była taka
Że z powodu Boga dużego stężenia
Wstydziłem się często i bardzo
Aż pewnego dnia do baby poszedłem
Spojrzała w oczy
I przepowiedziała całą moją przeszłość
A gdy sparaliżowany zapytałem
Co dalej?
Wyszeptała
Chrystusa przekląć musisz
Za grzechów zawłaszczenie
I egoizm ofiarnego kozła
Bo tylko dzięki grzechom
Stać się możesz
Leniwiec Literacki
Hikikomori
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron