Koledzy zawsze mówili
Że wstydu nie mam
I Boga w sercu nie noszę
A prawda była taka
Że z powodu Boga dużego stężenia
Wstydziłem się często i bardzo
Aż pewnego dnia do baby poszedłem
Spojrzała w oczy
I przepowiedziała całą moją przeszłość
A gdy sparaliżowany zapytałem
Co dalej?
Wyszeptała
Chrystusa przekląć musisz
Za grzechów zawłaszczenie
I egoizm ofiarnego kozła
Bo tylko dzięki grzechom
Stać się możesz
6
Tak.
Chociaż powiem szczerze nie do końca byłem pewien czy chcę pójść mocniej w patos (lubię bluźnierczy patos), czy bardziej jednak w kierunku bardziej luźnym, jak w pierwszej połowie. W końcu stanąłem okrakiem. 

