Zwierz

1
Mam u siebie zwierza.
Chodzi ze mną na spacery,
sypia ze mną na kanapie,
a kiedy się zmęczy, dyszy z wywalonym jęzorem.

Poza tym, potrafi też wykonywać
czynności, tak zwane, pożyteczne:
mycie moich naczyń,
drapanie się pod moją lewą łopatką,
przysuwanie mi krzesła do stołu,
posłuszne stukanie w litery, w które ja każę stukać.

Kiedy się ze sobą sprzeczamy,
często i tak, na własną niekorzyść,
staję mimowolnie po jego stronie,
po której spotykam
dyktanda doraźnych zachcianek.

Co prawda, wiąże nas ślub,
że nie opuszczę go aż do śmierci,
ale czasami wypominam mu w złości,
że to ślub nieważny, bo pod przymusem;
że bez śladu poprzedzającej woli;
że bez wyboru, bez odmowy.

W takich momentach próbuje mi się odgryźć
i patrząc na mnie
swoimi materialnymi ślepiami,
zza lustra, pyta mnie,
kto mówi.

Zwierz

4
m_ows pisze: No nie powiem, przydaje się :mrgreen: A sam wiersz podoba się czy nie bardzo?
Nie bardzo. Poezji to tu za bardzo nie widać. Ot, takie sprawozdanie. Coś próbowało się zadziać w ostatniej strofie, ale nie zdążyło.

Zwierz

5
Gorgiasz pisze:
m_ows pisze: No nie powiem, przydaje się :mrgreen: A sam wiersz podoba się czy nie bardzo?
Nie bardzo. Poezji to tu za bardzo nie widać. Ot, takie sprawozdanie. Coś próbowało się zadziać w ostatniej strofie, ale nie zdążyło.
Chyba rozumiem. Dzięki za opinię!

Zwierz

6
Tak jak napisał Gorgiasz, - Twój tekst nadawałby się raczej na drabbla niż wiersz.
Pomijając brak spójności stylistycznej - opisałeś tak, jakbyś zdawał relację. Zabrakło liryki, zabrakło emocji, zabrakło tego "pierwiastka" poezji.
Gdybyś może nadał temu melodykę, zachował rytm, odszedł od wolnego wiersza - być może i ten liryzm by się znalazł.
Może warto pójść drogą - mniej a treściwiej (mocniej), bardziej ekspresyjnie?
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Zwierz

7
m_ows pisze: No nie powiem, przydaje się A sam wiersz podoba się czy nie bardzo?
m_ows pisze: i patrząc na mnie swoimi materialnymi ślepiami,zza lustra, pyta mnie,kto mówi.
całość jest czytelna, jak dla mnie sprawnie napisana, ale Gorgiasz ma rację, w końcówce coś się zaczyna, pozatym przegadane,
reszta to waciki. wróbelek na goncie co piórko stroszy.
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.

Zwierz

9
Gorgiasz, Sarah, Grandel, Romecki, to wszystko dało mi do myślenia i pomogło zmienić całkowitą koncepcję wiersza, z nowym tytułem.

Poniżej wklejam tę wersję - mam nadzieję, że to zgodne z regulaminem, bo widziałem podobne zakazy jedynie odnośnie form prozatorskich.

Możecie powiedzieć, czy teraz jest to lepsze?

Towarzysz przedstawia się we własnej osobie (towarzyszącej)


Mam Towarzysza.

Chadzamy razem na spacery,
jadamy wspólne kolacje,
sypiamy ze sobą.

Mnie i Towarzysza
(Towarzysza i Mnie)
łączy strukturalne okablowanie superstrun
(jawnie denuncjujące światu nasze kontakty),
wspólne gniazdko
i fakt, że oboje niewiele wiemy
o wzajemnym egalitaryzmie
(w tej przynajmniej kwestii brak nam przedłużonych rozdziałów).

Kiedy się ze sobą kłócimy,
często i tak, na własną niekorzyść,
staję mimowolnie po jego stronie,
po której oboje jesteśmy na przegranej pozycji.

Co prawda, wiąże nas ślub,
że nie opuszczę go aż do śmierci,
ale czasami wypominam mu w złości,
że to ślub nieważny, bo pod przymusem;
że bez śladu poprzedzającej woli;
że bez wyboru.

W takich momentach próbuje mi się odgryźć:
wbija we mnie swoje bezradnie materialne
ślepia, te sztuczne kolory tęczy,
i pseudo-tele-komunikatywnie
zapytuje lustrzanym szyfrem:

?iwóm otk

Zwierz

10
m_ows pisze: łączy strukturalne okablowanie superstrun
?
m_ows pisze: pseudo-tele-komunikatywnie
??
Nie nie.
Nie jest lepiej. Jest gorzej.
Pseudomowa. Nic nie mówiąca.
Zostaw ostatnie wersy z pierwszej wersji i wokół niej zbuduj coś więcej.
Ale nie w formie notki prasowej, tylko ubierz to w jakieś poetyckie ramy.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Zwierz

11
Sarah pisze:
Pseudomowa. Nic nie mówiąca.
Miała być taka gra słów: teoria superstrun to jedna z fizycznych teorii o strukturze rzeczywistości, natomiast okablowanie strukturalne to system łączenia sieci telekomunikacyjnej (potem słowa: kontakty, gniazdko, przedłużone rozdziały) + towarzysz/kablować/denuncjować.

Rozumiem, że to nie zagrało, tak jak chciało :D

Zwierz

12
Nie pisz prozą, nie pisz grą słów dla samej gry i efekciarskim językiem dla samego efektu :)
Jest gorzej. Ale jest nadzieja, bo się nie zaparłeś, tylko dalej szukasz - to na plus. Ale lepiej odłóż teraz to dziełko i pomyśl nad czymś mniej wykombinowanym, za to może bardziej poetyckim? :D
Albo pisz prozę, skoro widać, że Cie do niej ciągnie :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”