ruch obrotowy

1
stary dziadyga idzie błotem przez deszcz.
świat u jego ranionych nóg
w oczach biednieje dłoń
uzbrojona w laskę z mahoniu
szczera jak płacz nowonarodzonego.

świat podnosi się z klęczek
a więc i dziadyga widząc wszędobylski rwetes
odstawia laskę i przekracza próg
a w oczach już noga drętwieje
każdy człowiek to wróg
niech więc fałszywość powieje

świat otwiera drzwi -
nie trzaskać pozorami!

2
w oczach biednieje dłoń
a w oczach już noga drętwieje
Nieładne te zlepki "w oczach"
szczera jak płacz nowonarodzonego.
niedopuszczalny błąd ortograficzny!
a więc i dziadyga widząc wszędobylski rwetes
a więc niepoetycko jakoś
świat otwiera drzwi -
nie trzaskać pozorami!
zamiar ciekawy, ale trzaska się drzwiami przy zamykaniu, prawda?
Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -

3
Kai Man pisze:niedopuszczalny błąd ortograficzny!
Tym razem zamierzony : )
Kai Man pisze:zamiar ciekawy, ale trzaska się drzwiami przy zamykaniu, prawda?
Owszem... Świat otwiera drzwi, ale ludzie je zamykają... Właśnie tymi swoimi pozorami. Nie trzaskać więc!

4
było dać w cudzysłów "nowonarodzony", wówczas Byś osiągnął efekt (choć nie czaję zamierzenia nadal - poniżenie Jezusa, czy co?)
Tacitisque senescimus annis
Najmądrzejsza rzecz, to wiedzieć co jest nieosiągalne, a nie w głupocie swojej, dążyć ku temu za wszelką cenę
- Zero Tolerancji -
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”