Dla nas

1
Wyłącznie proste wieczory i sny w kamiennym spokoju,
a jeśli wyświetla się lęk, to tylko z obawy spotkania.
Nigdy nie wiadomo, z czym może przyjść człowiek.
Szkoda, że nie możesz być.

Na polanie nie straszy czas ani odległość.
Umeblowałam skończony kosmos.
Dwa zwinięte w kłębek sierściuchy na fotelach.
Nic nam nie grozi – mruczą. Pliszka za okiennicą
zbudowała gniazdo, sześć gardziołek na głowie.
Na stary klon po zmroku podlatuje sowa.

Szkoda, że nie możesz być. Byłoby raźniej.
Dwie sójki okupują świerki wokół polany.
Rankiem myszołów na starej studni dopadł mniejszą,
a druga tak rozpaczliwie miotała się, próbując go odgonić.
Wzbił się z ofiarą w szponach, kiedy wybiegłam z domu.
Biedna, leciała nad nimi, krzycząc przeraźliwie.

Patrz na mnie, gdy się boję.

Dla nas

2
Niepokojąco przejmujące.
Ptasie i kocie nawiązania - niezmiernie plastyczne, bardziej mi chyba jednak przeszkadzają, niż uwypuklają wołanie peelki o uwagę/zainteresowanie.
Rozumiem, że trzeba było obudować wers "Szkoda że nie możesz tu być" i doceniam ptasie (wielowymiarowe przecież) metafory.
Do mnie przemówiłby jednak bardziej większy minimalizm i pozostawienie niedopowiedzeń, delikatnych aluzji.
Jednej, dwóch metafor.
To absolutnie nie zarzut czy też wytyczna - to tylko moje odczucia podczas czytania Twojego wiersza.
Wrotycz pisze: Patrz na mnie, gdy się boję.
To piękna klamra.
I obroniłaby się sama, bez towarzystwa
biednej, krzyczącej przeraźliwie. sójki.
(zwyczajnie przeładowałaś i otarłaś się o tragifarsę).

Wyrzucam więc zwierzęta. Zostawiam umeblowany kosmos i cichy krzyk peelki, zostawionej ze strachem i samotnością.

I dziękuję Ci za ten wiersz.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Dla nas

3
Wyrzucam więc zwierzęta.
Zostawiam
umeblowany kosmos i krzyk,
cichy strachem i samotnością.
Ładnie tu. I w wierszu i w komentarzu.

a ten wers
Wrotycz pisze: Patrz na mnie, gdy się boję.
to perełka.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Dla nas

4
Dziękuję za ten komentarz, Sarah. Wnikliwe spojrzenie zawsze cieszy.
Sarah pisze: Rozumiem, że trzeba było obudować wers "Szkoda że nie możesz tu być" i doceniam ptasie (wielowymiarowe przecież) metafory.
Do mnie przemówiłby jednak bardziej większy minimalizm i pozostawienie niedopowiedzeń, delikatnych aluzji.
Jednej, dwóch metafor.
:) Zastanawiałam się, czy nie zmienić formy zapisu, porzucić wersy na rzecz linijek i wstawić do prozy poetyckiej. Ale zabrakło mi właśnie odpowiedniej dawki zmetaforyzowania. Nie mogłaś wiedzieć, nie znając genezy tekstu, że tu bida z nimi. Przestawiony świat ma odwzorowanie realne. Polana, koty i leśne ptactwo. I atak myszołowa obserwowany przez okno - też. Dobijał ofiarę, gdy chciałam go przepłoszyć, wybiegając z domu.
Lecz przyznaję Ci rację, spojrzałam Twoimi oczami i końcówka jak na lirykę jest za epicka, zbyt rozbudowana, ostatni wers coś przez nią traci.
ithi pisze: Ładnie tu. I w wierszu i w komentarzu.
Dzięki, Ithi :D

Dla nas

5
Klimatycznie, bardzo, ale muszę przyznać, że ptaki są bardzo dramatyczne. W sensie podoba mi się jak jest to napisane, ale nie wiem czy podoba mi się to w tym kontekście. To tylko takie moje marginalne marudzenie.
Wrotycz pisze:
Na polanie nie straszy czas ani odległość.
Umeblowałam skończony kosmos.
Dwa zwinięte w kłębek sierściuchy na fotelach.
Nic nam nie grozi – mruczą.
...
Patrz na mnie, gdy się boję.
To są moje ulubione wersy... po prostu pięknie napisane. Mogłabym to co dziennie na dzień dobry i ma dobranoc. Chyba tak zrobię.
sapere aude

Dla nas

6
Czołem Mistrzyni Wrotyczkowa
A w temacie literek... sam nie wiem, razem tym.
Dlaczego? Ponieważ ilekroć wędruję ze swoim kocim persidłem do weterynarii, słyszę:
Wrotycz pisze: Patrz na mnie, gdy się boję.
Jest jak pisuję. Znam te słowa i dlatego tak bardzo boli mnie serducho.
Bu.

Za to zajrzyj na PW.
Będę miał do Ciebie pytanek parę.
A jedno BARDZO ważne, nawet.

Papilotki.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.

Dla nas

7
Xbc, Quin - dziękuję.
xbc pisze: muszę przyznać, że ptaki są bardzo dramatyczne. W sensie podoba mi się jak jest to napisane, ale nie wiem czy podoba mi się to w tym kontekście.
Dramatyzm przeżywanej sceny z mojej strony był ogromny. Dalej to widzę, co nie znaczy, że próba opisu wkomponowała się dobrze w wersy.
Dzięki za marudzenie, dzielenie się odbiorem dla autora rzecz najważniejsza.

A Ty, Quin, no rozumiesz emocje. Masz kota.

Dla nas

8
Wrotycz pisze: A Ty, Quin, no rozumiesz emocje. Masz kota.
Mam.
A jeżeli Twoje dwa wędrowcy podrapią "żółte marzenie" to dopiero będą emocje, Dramatyczna Pani.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.

Dla nas

9
ładnie,
Wrotycz pisze: Szkoda, że nie możesz być.
bez tego
Wrotycz pisze: Dwa zwinięte w kłębek sierściuchy na fotelach.
cymesik
Prawo czy miłosierdzie, mądry wybierze to drugie wypełniając to pierwsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”