do p. P.

1
wolę kino - pani wie - jak to w kinie

łatwo wtopić się w mrok publiczności

i wyrazić

wyważoną opinię

(popcornem przykładowo - czymkolwiek

co nie wiąże się z nami jak słowa).



tu już trudniej - wiadomo

przecież w końcu, że trzeba

rozwiązywać te wory metafor - odsłaniać

rąbki sensów



które rwą mi się w pani - wnikają

w klatki ukryte pomiędzy



wersami.

2
Przegadane. Narracja liryczna powinna się różnić od zwykłej.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

3
może i bez fajerwerkoow, ale na dwieście proc. nie przegadane. może i cienkie i zwiewne ale pewnikiem nie przegadane. vv nim wyrazi opinię - sugeruję - niech wcześnie sprawę przemyśli. bo palancim zgrywem jest twierdzić, że owa miniatura jest przegadana. aspiracje do przedadania mogą mieć niektóre kawałki T.Manna, choć nie sądzę by autor nietrafionego komentarza miał (miała) kontakt z twórczością wyżej wymienionego. tyle - bo przegadam sedno. pozdr.

4
Dałem się niepotrzebnie naciągnąć i przemyślałem jeszcze raz . Przegadane.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

5
Luk! Co to za polemika?! VV coś Ci powiedział, owszem, lakonicznie i bez pogłębionej analizy, ale jednak.

Pierwsze, ulotne wrażenie - to zawsze jest cenne dla autora!

Tak sądzę.

:wink:

6
Czy cenne? Tu może zacząć się polemika.

Wiersz zachowuje proporcje. Przeczytałam kilka razy na głos. Dobrze brzmi.
Co możesz wiedzieć o życiu, jeśli nigdy się nie biłeś?

7
Gendek pisze:Czy cenne? Tu może zacząć się polemika.
Dla mnie wszystkie opinie czytelników są cenne. Szczególnie nielukrowane. Subtelne epitety wobec komentatorów wydają mi się cokolwiek żenujące.

Z profesjonalnymi recenzjami to już zpełnie inna sprawa.



Podoba mi się ten wiersz. Ale nie powiem, dlaczego. Po reakcji Luka wolę zmilczeć, bo nuż wytknie mi ignorancję?

8
Jacku, on się chciał tylko pochwalić, że zna nazwisko wybitnego pisaża. Pech chciał, że wybrał akurat takie, które większość ludzi na forum kojarzy.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

9
Luk, VV - proponuję sztamę. Wymieniliśmy się poglądami, czegoś nauczyliśmy i o to chodzi! Jesteśmy przecież zbieraniną o podobnych marzeniach. Każdy może mieć gorszy dzień. Nie ciągnijmy tego.

10
O.K.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”