Latest post of the previous page:
Też zastosowałam narrację pierwszoosobową, dwóch narratorów: kobieta i mężczyzna. Chciałam wprowadzić jeszcze jednego narratora (drugi mężczyzna) ale odradzono mi to, ze względu na dobro czytelników
Nie ma problemu z rozróżnieniem kto w danym momencie jest narratorem - są to dwie osoby różnych płci.
Osoba która recenzowała moją powieść, stwierdziła że narracją wieloosobową wprowadza się zbyt wiele chaosu i trudniej czytelnikowi (zwłaszcza niezbyt wytrawnemu) nadążyć. Czytając pewną trylogię spotkałam się z narracją czterech osób (2k i 2m) - żeby czytelnik się nie zamotał, autorka rozwiązała to wprowadzając imię każdego bohatera na początku poszczególnych fragmentów. Nie podobało mi się to szczerze mówiąc.
A jak Ty rozwiązałaś ten problem? Jeśli możesz odpowiedz
