RESEARCH

16

Latest post of the previous page:

Andrzej Pilipiuk pisze: Sugerowałbym raczej pisać o rzeczach na których się znasz.
To zdanie, ze wszech miar słuszne, wyczerpuje w zasadzie temat.

Jak pisał Romek, "żeby zadać dobre pytanie, trzeba znać pół odpowiedzi", a żeby pisać, trzeba wiedzieć, o czym się pisze. I tego risercz za nas nie załatwi. Można doprecyzować szczegóły, czy dana ulica nazywała się w tym roku tak czy inaczej, ale robienie riserzu od podstaw, do jakiejś swojej koncepcji jest zajęciem karkołomnym i nieskutecznym.

Rozumiałbym jeszcze taką sytuację, gdyby dziadek pytającego pełnił taką rolę w owych słusznie minionych czasach i opowiadał o niej ze swadą i dużą częstotliwością, bo takie coś mogłoby w pewnym sensie zastąpić wiedzę własną.

Podam Wam jeden prosty temat - szachy w literaturze i filmie. Ja gram nieźle, startowałem jako junior w mistrzostwach Polski dwa czy trzy razy, lubię czasami przysiąść nad ładną partią graną przez arcymistrzów i chwilami wydaje mi się, że rozumiem, o co w tym wszystkim chodzi. A potem na przykład oglądam film, gdzie dwóch facetów gra w szachy, grający białymi robi pierwszy ruch, a grający czarnymi z podziwem stwierdza: "ho, ho, atak sycylijski" - i już wiem, że ten, kto pisał scenariusz, nie ma bladego pojęcia o szachach. I nawet jeśli robił risercz, to musiał coś źle przeczytać ;-)
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

RESEARCH

17
iris pisze: Też uważam, że jeżeli zaczyna się przygodę z pisaniem, powieść historyczna nie jest najlepszym wyborem. Z pisaniem jest wystarczająco dużo problemów. Dołącz bolączki riserczowe, a prawdopodobieństwo, że wywalisz się w połowie drogi drastycznie wzrasta.
Właśnie dlatego wybrałaś powieść historyczną :P
(żartuję oczywiście, bo historia dla Ciebie to chleb codzienny).
Czekam...

RESEARCH

18
Augusta pisze:
iris pisze: Też uważam, że jeżeli zaczyna się przygodę z pisaniem, powieść historyczna nie jest najlepszym wyborem. Z pisaniem jest wystarczająco dużo problemów. Dołącz bolączki riserczowe, a prawdopodobieństwo, że wywalisz się w połowie drogi drastycznie wzrasta.
Właśnie dlatego wybrałaś powieść historyczną :P
(żartuję oczywiście, bo historia dla Ciebie to chleb codzienny).
Czekam...
Thx :*

Ja nie jestem dziewiętnastowiecznikiem, ale jednak historykiem. Wchodziłam w ten XIX wiek może nie zupełnie zielona, ale seledynowa ;) Różnica jest taka, że z racji wykształcenia wiem, jak i gdzie szukać.

Dlatego nie polecam początkującym powieści historycznej :) Jest ciężko. I mówi to mimo wszystko historyk :)
„Styl nie może być ozdobą. Za każdym razem, kiedy nachodzi cię ochota na pisanie jakiegoś wyjątkowo skocznego kawałka, zatrzymaj się i obejdź to miejsce szerokim łukiem. Zanim wyślesz to do druku, zamorduj wszystkie swoje kochane zwierzątka.” Arthur Quiller-Couch

FB - profil autorski

RESEARCH

19
Bo historia to jedna wielka zasadzka :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

RESEARCH

20
Pisanie o tym że pisarz powinien coś w życiu zobaczyć, doświadczyć, doznać nawet jakichś krzywd po to tylko ,coby obudzić w sobie różne i to często nie fajne emocje, aby później móc opisać historie, emocje i przeżycia swoich bohaterów, wiedzieć z czym się co zjada, to wszystko prawda. Tylko że to troche inny wątek, wątek o pisaniu o rzeczach, o sprawach na których się człowiek zna, bo inaczej bedzie klepał bzdury i się ośmieszy. Racja i zgadzam się całkowicie.
Tylko tu chodził mi bardziej po głowie sam research jako taki, kiedy już człowiek coś tam wie, czymś się interesuje i chciałby doczytać, a sam nie wie jak to się robi, jak i gdzie szukać faktów. Czyli np. jakich źródeł informacji , tak mniej więcej krok po kroku, zasięgnałby kolega po piórze , gdyby miał odszukać odpowiedzi na postawione pytanie w moim pierwszym poście ;-p

Ponoć nie ma głupich pytań, więc pomyślałem sobie że dopytam o... A gdzie szukać numerów dzienników archiwalnych? W redakcjach tych gazet czy np w osiedlowej bibliotece? Rozumiem że jeśli takie przetrzymują to raczej gdzieś na komputerze zeskanowane i do wglądu tylko na miejscu? Darujcie, naprawdę nie wiem :roll:

RESEARCH

23
Zasadniczo najlepiej mieć jakieś zainteresowania - w miarę możliwości ciekawe i nietuzinkowe ale na tyle normalne by w razie czego ludzie zechcieli o tym poczytać. Potem wystarczy bazując na nich snuć ciekawe opowieści.

napisałem "Raport z północy" - książkę w której zawarłem swoje ponad 30-letnie zainteresowania historią, nauką i kulturą Skandynawii. W zasadzie wiedziałem wszystko co w niej zawarłem - bo mnie to kręciło i przez te wszystkie lata z jednej strony grzebałem by doczytać o miejscach które odwiedziłem, z drugiej w kilka miejsc pojechałem - bo wcześniej o nich coś wygrzebałem.

Research do tej pozycji to było głównie sprawdzanie w skandynawskich wikipediach dat, pisowni nazwisk, dat publikacji konkretnych książek. Wiedziałem że na plebani w Nas ok 70 lat przed Astrid Lindgren mieszkała inna pisarka - to sprawdziłem kim była co napisała... Wiedziałem że szwagier Astrid też był pisarzem - to poczytałem coś o nim. Nadrobiłem braki - żeby obraz był pełniejszy czytałem dzienniki i listy pisarki.
Czytając biografię Tove Jansson trafiłem na odnośnik do twórczości J.Bauera. Poszedłem za ciosem i znalazłem historię z parowcem wydobytym z dna.

Z kolei podczas pisania rozdziału o Gangu Olsena nie tylko obejrzałem sobie raz jeszcze 14-tą część ale szukałem też artykułów wspomnieniowych po duńsku i niemiecku. Wcześniej wiedziałem że to byli nieprzeciętni kolesie - teraz jechałem po nazwiskach szukając ciekawostek nie tylko o trzech głównych bohaterach.

Zawsze kręciło mnie Bergen w 2013-tym odwiedziłem wreszcie Muzea Uniwersyteckie - doczytałem o badaniach Nansena prowadzonych w tym miejscu - szukałem związków między Hansenem i Nansenem. Znalazłem. Przy okazji grzebnąłem głębiej - kto zakładał te muzea i ujrzałem kolejne znajome nazwisko. A odpryskowo wspominana była anegdota o kuriozalnym pogrzebie Daniela Danielsena. Była jak wisienka na torcie do tego rozdziału.

Ergo: wiedziałem gdzie grzebać. Znałem ogólnie pewne zagadnienia, musiałem je sobie uszczegółowić, także dla własnej radochy, a podczas rycia obok trufli czasem trafiał się okruch złota...

Added in 1 minute 6 seconds:
Navajero pisze: W internetowych biobliotekach. Np. w "Polonie".

https://polona.pl/
można i w zwykłych bibliotekach - zdecydowana większość gazet jest zmikrofilmowana

RESEARCH

24
Navajero pisze: Bo historia to jedna wielka zasadzka :)
Historia is brutal. And full of zasadzkas. ;)

Co do tematu, warto przeglądać katalogi bibliotek (dużych ). W wyszukiwarkę wrzucasz kilka wersji interesującego Cię hasła i krok po kroku wypisujesz interesujące pozycje, kolejno przeglądasz. Później książka w rękę i sprawdzasz, czy jest w niej to, czego szukasz. Tyle.
„Styl nie może być ozdobą. Za każdym razem, kiedy nachodzi cię ochota na pisanie jakiegoś wyjątkowo skocznego kawałka, zatrzymaj się i obejdź to miejsce szerokim łukiem. Zanim wyślesz to do druku, zamorduj wszystkie swoje kochane zwierzątka.” Arthur Quiller-Couch

FB - profil autorski

RESEARCH

25
Nie tylko w moim imieniu, bo na pewno wielu osobom się to przyda - bardzo, bardzo dziękuję. Dobrzy z Was ludzie :D

PS Pół nocy przesiedziałem - i dziś pewnie będzie podobnie - na stronach bibliotek które podaliście. Jak człowiek poczyta gazety np. z końca sierpnia, początku września 39r to dopiero do niego dociera co sie naprawdę wydarzyło...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak pisać?”