Latest post of the previous page:
Okejka doleciała :-) Wiesz, dość daleko mam do panienki, reagującej rumieńcem dziewiczego wstydu, jak ją życie wezwie do tablicy :-P Ale niewątpliwie po takiej ocenie zrobiło mi się jaśniej na duszy, zwłaszcza, że pora roku ciemna i zimna.Tumi, z nieodgadnionego powodu najwyraźniej tych kilka zdań dotarło do jakiejś czułej struny w Twojej duszy. Żadna w tym moja pisarska zasługa, ot, zdarzyła się taka kosmiczna koincydencja. Jednak pozwoliłeś mi otrzeć się o odczucie, jakie zapewne miewają prawdziwi literaci, gdy otrzymują pozytywny feedback. To fajna nagroda za wysiłek wkładany w formułowanie komunikatu, który ma dotrzeć do kogoś nieznanego po drugiej stronie kartki, czy ekranu czytnika, o czym mogłem się dzięki Tobie przekonać. Dzięki, jestem za to bardzo wdzięczny.
Ukłony dla dziewczyny. Nie męcz jej, biduli ;-)