Latest post of the previous page:
Przykro, że masz o sobie wyższe mniemanie niż prawdziwe twoje oblicze.
Co do tekstów. Mimo, że dostajesz cenne uwagi, jak nie pisać, z uporem maniaka udajesz, że ich nie ma.
Szkoda twojego tłumaczenia, tu nie ma żadnego pola dla wyobraźni. Piszesz jak chcesz i nikt tego ci nie zabroni. Jednak skoro nie chcesz się czegokolwiek nauczyć , to po co na siłę próbujesz udowodnić coś co nie jest do udowodnienia.
Chcesz pisać, pisz, ale zacznij słuchać tych, którzy coś piszą o twoich utworach, może w przyszłości da się to czytać.
Już sam wstęp jest tak kulawy, że ciężko czyta się dalej.miro pisze: (śr 20 paź 2021, 19:07) Ołena Marciuk poznała siłę miłości w wieku piętnastu lat.
Wprawdzie opowieści jej starszych koleżanek z sąsiedniej wsi ukraińskiej brzmiały nieco bardziej przyjemnie i romantycznie, ale cóż.
Takie życie.
To nie były czasy na wyższe uniesienia uczuciowe.
Litości, można pisać źle ale bez polotu, bez przemyślenia, co za słowa pojawią się przed oczyma czytelnika - to już tragedia.miro pisze: (śr 20 paź 2021, 19:07) Taką sobie upatrzył ojciec i wszyscy za to zapłacili. Najpierw on i brat.
Nie, nie oceniam ciebie, ale twoje teksty. I powiem tylko tak pracuj nad sobą, nad swoimi tekstami i nie katuj oczu czytelników. Taka mała prośba.