3
ja też wysłałem, i też bez odpowiedzi, choć inne wydawnictwa tekstem się zainteresowały (to znaczy, że nie był zły, jedynie wymagał redakcji i korekty)

4
Do Nowego Świata wysłałem niedawno pierwszych 30 stron mojej powieści, której fragmencik wkleiłem i na Wery:

http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=10575

Odezwali się po tygodniu prosząc o resztą. Wysłałem, a po kilku dniach zaproponowali jej wydanie w formie...e-booka. Taka forma mnie nie interesuje, ale z ciekawości postanowiłem pociągnąć ich za język, żeby się co nieco dowiedzieć. Wnioski końcowe mam dwa:

Po pierwsze - Nowy Świat sprzedaje te e-booki w swojej e-księgarni do tego celu założonej:

http://www.e-nowyswiat.poczytaj.to/

w cenie 99 gr. za sztukę, z czego 50 proc biorą oni. Uważam, że to stawka upokarzająca dla autora. Nie słyszałem też o jakiejkolwiek choćby namiastce czytelniczego zainteresowania dla książek i autorów tam opublikowanych.

Po drugie - Maciej Cisło, poeta:

http://www.maciejcislo.pl/?page_id=2

który wchodził w tyłek "okropnej osobie, tłustej i wyraźnie prymitywnej" szefowej, aby dostać posadę redaktora babskich czytadeł:

http://www.maciejcislo.pl/?p=722

pełniący w Nowym Świecie funkcję redaktora i lektora nadsyłanych tekstów, oferując wydanie e-booka w Nowym Świecie podaje swój prywatny numer konta (!!!) w celu przelania nań opłaty za redakcję tekstu - 35 zł za arkusz wydawniczy (40 tys. znaków). Śmierdzi to na kilometr próbą żerowania na początkujących autorach, którym rzuca się e-bookowy ochłap wyłudzając za to jeszcze kasę. Zdecydowanie NIE POLECAM!

Jeśli ktoś chce wydać e-booka może sobie sam skręcić tekst w pdf-ie, wystąpić do Biblioteki Narodowej po ISBN i sprzedawać go na Allegro. Nie potrzeba do tego żadnych pośredników.
Artu

5
Jak wyżej. Również pociągnęłam ich za język i dostałam identyczne informacje. Wygląda na to, że chcą zarobić na samej redakcji, bo autorowi powieści choćby średnio długiej, te koszty po 35zł od arkusza, przy ich żebraczej cenie e-booka nigdy się nie zwrócą.

6
NŚ chciał wydać moją książkę "Zakręty losu", które są na półkach księgarskich od listopada 2010 roku. Dostałam od nich umowę, w której było dużo rzeczy dla mnie niejasnych. Gdy wysłałam szereg pytań, przysłowiowo "umarł w butach". Zero odpowiedzi. W tak zwanym "międzyczasie" odezwało się moje obecne wydawnictwo i koniec końców tam wydaję swoje książki.
Tak więc nie mam zdania co do samej współpracy, bo po prostu do niej nie doszło. Może gdybym bardziej naciskała, dzwoniła i pisała, to doczekałabym się odpowiedzi co do spornych punktów umowy. :)
http://agnesscorpio.blogspot.com/
http://polscyautorzy.blogspot.com/

Wydawnictwo Nowy Świat

7
Tydzień temu wysłałem do wydawnictwa Nowy Świat swoją powieść. Dostałem krótką i lakoniczną odpowiedź od pana M.Cisło, że mogą zaoferować ebooka. I czy jestem zainteresowany.
Czy to jest warte świeczki? Wiem, że było już na to pewnie wiele wątków, ale czy to oznacza, że zrobią redakcję, korektę itd. czy po prostu wrzucą do swojej oferty nic praktycznie nie ryzykując i albo się sprzeda albo nie.
Dużo pary włożyłem w ten tekst i mocno w niego wierzę. Może przejdzie mi szansa obok nosa a ja z niej nie skorzystam i potem będę żałował.
Poradźcie coś drodzy forumowicze.

Edit - ancepa: Scalam temat o wydawnictwie Nowy Świat.
Ostatnio zmieniony wt 14 lut 2012, 20:48 przez qla, łącznie zmieniany 2 razy.
Wojciech Kulawski - strona autorska: http://wojciechkulawski.pl

11
Poprosiłem o więcej szczegółów i faktycznie dostałem wszystko zgodnie z tym co mówicie. Rachunek prywatnego konta pana Cisło, który będzie wykonywał korektę za skromną cenę 35 PLN za 40 000 znaków.
Eh, świat wydawniczy też na psy schodzi. I jak tu mieć motywację do pisania. Całe szczęście, że zostaje jeszcze satysfakcja.
Wojciech Kulawski - strona autorska: http://wojciechkulawski.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”